Wcześniej Jacek Ławrecki, rzecznik Fortum Power and Heat Polska, firmy która usuwała awarię, wciąż twierdzi tymczasem, że ulicę będzie można otworzyć na całej szerokości dopiero w nocy z piątku na sobotę.
- Przez cały piątek przywracamy nawierzchnię do stanu używalności. Nie możemy przyspieszyć momentu otwarcia ulicy, ponieważ beton i asfalt muszą się związać, by za chwilę nie trzeba było prowadzić kolejnych prac w tym miejscu - mówi Jacek Ławrecki.
Przypomnijmy, że w środę na Kazimierza Wielkiego, ale także na sąsiadujących ulicach: św. Antoniego, Ruskiej i św. Mikołaja, a nawet na placu Jana Pawła II i Legnickiej tworzyły się potężne zatory. W środę po godz. 16 dochodziło do sytuacji, że samochody stały na tych ulicach kilkanaście minut zupełnie bez ruchu. Z parkingu wielopoziomowego przy ul. św. Antoniego nie można było w ogóle wyjechać przez kilkadziesiąt minut, w godzinach największego szczytu.KOMUNIKACYJNY HORROR NA KAZIMIERZA WIELKIEGO - CZYTAJ WIĘCEJ, ZOBACZ ZDJĘCIA
W czwartek korki na Kazimierza Wielkiego tworzyły się już poza godzinami szczytu. Najgorzej sytuacja będzie wyglądała w piątek. Wielu wrocławian wyruszy wtedy na popołudniowe, przedświąteczne zakupy. Dodatkowo na piątek rowerzyści przesunęli swoją Masę Krytyczną - czyli przejazd na dwóch kółkach głównymi ulicami Wrocławia. Zwykle odbywa się on w ostatni piątek miesiąca, tym razem ostatni piątek to drugi dzień świąt, dlatego cykliści pojadą wcześniej.
Ich przejazd głównymi ulicami miasta pokryje się niestety z godzinami największego szczytu komunikacyjnego. Rowerzyści będą również jechali ul. Kazimierza Wielkiego od Widoku do Ruskiej.MASA KRYTYCZNA 19.12 - ZOBACZ TRASĘ PRZEJAZDU - KLIKNIJ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?