Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bosch dał za Fagor Mastercook 90 mln zł, a 120 mln zł planuje zainwestować

Malwina Gadawa
Tomasz Hołod
Bosch kupi fabrykę Fagor Mastercook za 90 mln zł, a kolejne 120 mln zł przeznaczy na inwestycje. Na taką propozycję, którą przedstawił w poniedziałek sędzia Jarosław Horobiowski, przewodniczący VIII Wydziału Gospodarczego ds. Upadłościowych i Naprawczych w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia Fabrycznej, zaakceptowała rada wierzycieli. Ostateczną zgodę wydał jednak sędzia.

- Błagam panią syndyk, by przedstawiła ofertę firmy Bosch Siemens radzie wierzycieli - apelował przed południem prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. Apel skierowany był do syndyk Teresy Kalisz, która od miesięcy bezskutecznie próbuje sprzedać wrocławską fabrykę.

- Sytuacja jest krytyczna - mówił w poniedziałek Rafał Dutkiewicz. Nie ukrywał, że według niego oferta niemieckiego koncernu jest lepsza, niż wirtualne obietnice innych inwestorów. Rafał Dutkiewicz zapowiedział, że zgodzi się na propozycję Boscha w momencie, kiedy Teresa Kalisz przedstawi ją radzie wierzycieli. Syndyk jednak nie chciała sprzedać Fagora niemieckiej firmie i nie przedstawiła jej oferty radzie wierzycieli. Zrobił to, zgodnie z prawem, sędzia Jarosław Horobiowski, przewodniczący VIII Wydziału Gospodarczego ds. Upadłościowych i Naprawczych w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia Fabrycznej.

Po tym jak sędzia przedstawił radzie wierzycieli ofertę firmy Bosch Siemens, okazało się, że Bosch chce kupić fabrykę za 90 mln zł i kolejne 120 mln zł przeznaczyć na inwestycję. Rada wierzycieli zgodziła się na takie rozwiązanie. Ostateczną decyzję podjął jednak sędziego.

Bosch Siemens jest jedyną firmą, która wpłaciła 15 mln zł wadium. To już drugie podejście niemieckiego koncernu, który chce kupić wrocławską fabrykę Fagor Mastercook. Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że tym razem będzie skuteczne.

CZYTAJ WIĘCEJ O SYTUACJI FAGORMASTERCOOK

Prezydent Wrocławia przypomina, że we wrocławskiej fabryce są dwie linie produkcyjne - pralek i kuchenek. Pierwsza jest nowoczesna, w drugą trzeba inwestować i to chce zrobić niemiecka firma.

Nieoficjalnie wiadomo, że syndyk chce rozmawiać z Christopherem Jasiakiem, biznesmenem i prezesem spółki EEI3 i grupą z dawnego kierownictwa firmy.

W Fagorze pracuje blisko 900 osób. W zakładach trwa produkcja na zlecenie algierskiej firmy Cevital. Potrwa na pewno do końca 2014 roku.

To już kolejna próba sprzedaży wrocławskich zakładów. We wrześniu minimalna cena, za jaką wrocławski sąd gospodarczy zgodził się sprzedać fabrykę, wynosiła 270 mln zł. Przy wyborze inwestora miała być brana pod uwagę nie tylko cena, ale również to, ile potencjalny inwestor zamierza zatrudnić osób. Nikt wtedy jednak nie złożył oferty.

Przypomnijmy, że problemy fabryki przy ul. Żmigrodzkiej rozpoczęły się w ubiegłym roku, kiedy właściciel Fagora, hiszpański Electrodomesticos, ogłosił upadłość. Pod koniec kwietnia rozpoczęły się pierwsze zwolnienia. Pracę we wrocławskiej fabryce straciło wtedy 130 osób z około 1200-osobowej załogi. Byli to głównie ci, którzy chcieli odejść dobrowolnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska