Według autorów, spektakl prezentuje różne teorie spiskowe narosłe wokół katastrofy prezydenckiego tupolewa z 2010 r. - Paradoks polega na tym, że jeżeli my uznamy za równoważne 10 teorii spiskowych, to każda z nich likwiduje następną - tłumaczy reżyser. Jednak, jak przekonywali demonstranci, przedstawienie "ośmiesza poległych pod Smoleńskiem".
Protest w Legnicy przeciwko spektaklowi o teoriach spiskowych nt. katastrofy smoleńskiej
(film: TVN24/x-news)
Dyskusja o spektaklu rozpoczęła się jednak już tydzień wcześniej, na pierwszej sesji nowej Rady Miejskiej Legnicy. Dwunastu radnych opowiedziało się wówczas za przyjęciem stanowiska następującej treści: "Rada Miejska Legnicy poruszona obrazoburczym spektaklem "Spisek Smoleński", który ma być wystawiony przez teatr z Poznania na deskach Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy, dnia 7 grudnia, stanowczo protestuje przeciwko obrazie uczuć religijnych oraz obrażaniu poczucia istnienia wspólnoty Polaków. Spektakl ten wystawiony w Poznaniu stał się przedmiotem wielu protestów w tym mieście oraz doniesienia do prokuratury. Uwłacza on pamięci Prezydenta III RP i delegacji 95 osób, które zginęły pod Smoleńskiem".
Za przyjęciem stanowiska zagłosowali wszyscy radni Prawa i Sprawiedliwości, Benedykt Ksiądzyna z Porozumienia dla Legnicy oraz Wojciech Cichoń, Sławomir Masojć i Ryszard Kępa z KWW Tadeusza Krzakowskiego.
Na takie stanowisko radnych błyskawicznie zareagował Jacek Głomb, dyrektor teatru. Oto fragment jego stanowiska opublikowany na blogu jacekglomb.pl:
"Warto dodać, że to pierwsza uchwała nowej Rady po jej powstaniu. Wyraźnie oświeceni radni uznali, że cenzura w legnickiej kulturze jest konieczna, że to radni mają ustalać co można, a co nie można, pokazywać na legnickiej scenie, że trzeba jak Antoni Macierewicz i spółka z.o.o wyznawać "kult Smoleńska", to już chyba nie kult, ale religia…Nie pastwię się nad kolegami radnymi, z częścią z nich jest mi po drodze, ale zaprawdę nie rozumiem, że nikt nie wstał i nie rzekł po prostu: "Puknijmy się w głowy, koleżanki i koledzy, co nam do repertuaru teatru, wybrano nas, bo ludzie chcą prostych chodników i gładkich ulic, sali koncertowej i aquaparku, odchudzenia urzędu z darmozjadów-wiceprezydentów, likwidacji straży miejskiej, darmowej komunikacji MPK i wielu, wielu konkretnych spraw do załatwienia. Nikt z nas nie mówił o cenzurowaniu kultury, wpływaniu na repertuar zresztą nie byle jakiego teatru, w kulturze musi być różnorodnie i kontrowersyjnie, w końcu nikt z nas nie zgłosi rezolucji np. przeciw organizowaniu Dni Kultury Chrześcijańskiej?"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?