Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spędzasz ferie za granicą? Uważaj na niemiłe niespodzianki!

Rafał Święcki
Na wyjeżdżających za granicę czyhają niemiłe niespodzianki, więc uważaj by nie zepsuć sobie wyjazdu.

Ani się obejrzysz, a za brak odpowiednich opon w samochodzie w Czechach zapłacisz drogi mandat. A gdy w czeskiej restauracji podziękujesz kelnerowi zanim wyda ci resztę, już tych pieniędzy nie zobaczysz, bo uzna je za napiwek.

Już w sobotę rozpoczynają się ferie. Wyruszymy np. na narciarskie stoki w Czechach, Słowacji lub nieco bardziej odległej Austrii i Włoszech. Przepisy i zwyczaje w tych krajach są często odmienne od regulacji obowiązujących w Polsce. Radzimy więc, jak bezpiecznie spędzić tam ferie, nie narażając się na niepotrzebne kłopoty i wydatki.

Przygotowując się do wyjazdu zagranicznego, warto zadbać o ubezpieczenie. Gdy zdarzy się nam wypadek na nartach, dzięki polisie nie poniesiemy kosztów leczenia i akcji ratowniczej. Bo w odróżnieniu od Polski w Czechach, Słowacji i Austrii pomoc górskich służb ratunkowych jest płatna. A gdy do akcji zostanie zaangażowany śmigłowiec, jej koszty mogą wynieść dziesiątki tysięcy złotych! Wykupiona w Polsce tygodniowa polisa narciarska kosztuje jedynie 40 zł. Naprawdę warto w nią zainwestować, jeśli jedziemy na narty za granicę choćby tylko na jeden dzień.

Nasz samochód też musi być odpowiednio przygotowany. W Czechach do górskich kurortów możemy nie wjechać bez zimowych opon z odpowiednio głębokim bieżnikiem, minimum 4 milimetry. Na Słowacji "zimówki" też są obowiązkowe na zaśnieżonych drogach, a w Austrii trzeba ich używać w okresie od 1 listopada do 15 kwietnia.

W każdym z tych krajów trzeba pamiętać, że autostrady i drogi ekspresowe są płatne. Ale w odróżnieniu od Polski nie ma tam punktów inkasujących pieniądze za przejechanie określonego odcinka: system pobierania opłat opiera się na sprzedaży winiet. Ich brak na przedniej szybie auta może być kosztowny. W Czechach mandat za to wynosi 16 tys. zł! Czescy funkcjonariusze znani są też z wyjątkowej skrupulatności. Potrafią wlepić karę nawet za kilkukilometrowe przekroczenie prędkości.

Nie każdy też wie, że na Słowacji można stracić prawo jazdy, gdy nie ma się pieniędzy na zapłacenie mandatu. Policjant ma prawo odebrać dokument na 15 dni. W tym czasie obcokrajowiec musi uiścić karę. W Austrii z kolei na poczet kary funkcjonariusz może zabrać w depozyt cenny przedmiot.

Jedziesz do Czech, Słowacji, Austrii czy Włoch - to warto wiedzieć
Przedstawiamy najważniejsze problemy, z jakimi można zetknąć się podczas zimowych wyjazdów za granicę.

Czechy
Przed narciarskim wyjazdem bezwzględnie należy się ubezpieczyć na wypadek kontuzji narciarskich. Horska Sluzba (odpowiednik GOPR) korzystającym z jej pomocy wystawia rachunek. Jeśli w akcji został użyty śmigłowiec, trzeba będzie zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Autostrady i drogi szybkiego ruchu są płatne. Winiety można kupić na stacjach paliw. 10-dniowa kosztuje 250 koron (ok. 40 zł), miesięczna - 350 koron (ok. 56 zł). Za brak winiety grozi wysoki mandat (nawet 16 tys. zł). Mandat można też dostać za przyklejoną do szyby winietę, która utraciła ważność.

Policja szczególnie pilnuje dozwolonych prędkości. - Fotoradar na ograniczeniu do 50 km/h będzie ustawiony na przekroczenia prędkości nawet o 1 km - mówi Helena Jankowska, która często podróżuje po kraju naszych sąsiadów.

W górach spotkamy nieznany w Polsce znak - okrągłą niebieską tablicę z symbolem auta i płatka śniegu. To nakaz jazdy na oponach zimowych. Za złamanie go grozi mandat 2,5 tys. koron (ok. 405 zł) plus dodatkowe koszty transportu samochodu na lawecie poza strefę obowiązkowej jazdy na oponach zimowych. Przed wyjazdem trzeba sprawdzić stan opon. Nasze przepisy dopuszczają do jazdy opony z bieżnikiem o głębokości 1,6 mm. W Czechach taka opona nadaje się do wyrzucenia. - Auta o masie do 3,5 t muszą mieć bieżnik o głębokości co najmniej 4 mm na wszystkich kołach - mówi Udo Ertner z policji w Trutnovie.

Powinniśmy uważać w restauracjach, bo zdarzają się oszustwa: obsługa dopisuje do rachunku pozycje, których nie zamawialiśmy. Ale pamiętajmy też o napiwku. - Transakcję kończy słowo dziękuję. Jeśli np. damy kelnerowi 500 koron i powiemy dziękuję, uzna on, że reszta jest napiwkiem. Nawet jeśli suma na rachunku jest dużo niższa - mówi Helena Jankowska.

Słowacja
Należy pamiętać o ubezpieczeniu, bo akcje ratunkowe w górach są płatne. Turyści wędrujący w wysokich partiach gór zobowiązani są zgłosić trasę i przewidywany czas wyprawy np. w schronisku lub stacji Horskiej Sluzby. Po upływie 6 godzin od zadeklarowanego czasu powrotu ogłaszana jest akcja poszukiwawcza.

Zanim wyjedziemy na autostrady i drogi ekspresowe, trzeba wykupić winietę. Ceny: tygodniowa - 4,90 euro (ok. 19 zł), miesięczna - 9,90 euro (ok. 38 zł). Nalepki można kupić na stacjach benzynowych. Mandat za ich brak wynosi ponad 1400 zł.

Opony zimowe są obowiązkowe podczas jazdy po zaśnieżonej jezdni, muszą mieć bieżnik o głębokości min. 3 milimetrów.

Kierowcom, którzy nie zapłacą gotówką mandatu, policja może zatrzymać prawo jazdy na 15 dni. Dokumenty można odebrać na posterunku dopiero po uiszczeniu mandatu. Wobec kierowców, którzy w ciągu 15 dni tego nie zrobią, wszczynane jest postępowanie administracyjne.
Austria
Zalecane jest ubezpieczenie się od kosztów leczenia i akcji ratowniczych.
Autostrady są płatne. Winiety kupimy na stacjach benzynowych. 10-dniowa kosztuje 7,90 euro (ok. 30 zł). Opłata za dwa miesiące kosztuje 23 euro (ok. 90 zł). Za brak winietki trzeba zapłacić 120 euro. Górskie tunele są dodatkowo płatne od 7,50 do 23 euro.

Kierowcy powinni liczyć się z drobiazgowymi kontrolami stanu technicznego pojazdów. Szczególnie ważne jest ogumienie, hamulce oraz posiadanie apteczki, trójkąta ostrzegawczego i odblaskowej kamizelki, a w zimie łańcuchów. Opony zimowe na wszystkich kołach są obowiązkowe od 1 listopada do 15 kwietnia. Łańcuchy można stosować tylko przy jeździe po śniegu. Policja egzekwuje obowiązek przestrzegania ograniczeń prędkości. Należy zapinać pasy bezpieczeństwa na wszystkich siedzeniach auta. Jeśli turysta nie ma pieniędzy na mandat, policja może zabrać do depozytu, jako zabezpieczenie na poczet kary, przedmiot o zbliżonej wartości.

Cudzoziemcy muszą pamiętać o obowiązku meldunkowym. Formalności należy dokonać w ciągu 3 dni od daty wjazdu do Austrii. W hotelach lub schroniskach trzeba zgłosić swój pobyt w ciągu 24 godzin. Aby uzyskać zameldowanie, należy wypełnić formularz oraz okazać paszport lub dowód osobisty (nie ma opłat meldunkowych). Przed wyjazdem z Austrii trzeba się wymeldować. Za niedopełnienie tego obowiązku grozi grzywna (do 726 euro).

Włochy
Akcje ratunkowe w górach są odpłatne, więc ubezpiecz się.

Autostrady są płatne - opłata zależy od przejechanej trasy.

U kierowcy dopuszcza się stężenie pół prom. alkoholu we krwi.

Za znaczne przekroczenie prędkości, prowadzenie pod wpływem alkoholu i środków odurzających, zawracanie na autostradzie lub przed wjazdem na autostradę, oprócz kary pieniężnej grozi też zawieszenie ważności prawa jazdy na okres do trzech miesięcy, a nawet konfiskata samochodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska