Ekipa z Barcelony od lat jest bardzo uznaną marka w Europie. Świadczą o tym jej sukcesy: dwukrotne Mistrzostwo Euroligi (2003 i 2010), osiemnaście tytułów Mistrza Hiszpanii i dwadzieścia trzy triumfy w Pucharze Króla. Poza ogromem sukcesów i doskonałą organizacją klub może poszczycić się tym, że w jego barwach gra plejada gwiazd. Prawie wszyscy zawodnicy występujący obecnie w hiszpańskim zespole to etatowi reprezentanci swoich państw. Wystarczy chociażby wymienić Juana Carlosa Navarro, Marcelinho Huertasa, Ante Tomicia czy Macieja Lampego, żeby zrozumieć znaczenie powyższej tezy.
Wśród podopiecznych Xaviera Pascuala ciężko jest znaleźć zdecydowanego lidera, który swoimi statystykami znacznie wyróżniałby się na tle kolegów z zespołu. Największym atutem tej drużyny jest bogactwo składu. Hiszpański szkoleniowiec może spokojnie rotować zawodnikami i nie martwić się o to, że po wejściu rezerwowego jakość gry będzie spadać.
Największym zagrożeniem dla graczy Turowa w tym meczu będzie para podkoszowych: Ante Tomić i Justin Doellman. Mierzący 217 centymetrów Chorwat zalicza w tym sezonie Euroligi bardzo dobre występy. Jest najlepszym strzelcem i zbierającym zespołu. Notuje średnio 11,6 punktów i 7,6 zbiórek. Natomiast Amerykanin zdobywa przeciętnie 11,3 punktów i 5,1 zbiórek.
W spotkaniu pierwszej rundy, które miało miejsce w Barcelonie, gospodarze pokonali PGE Turów 86:67. Najlepszym graczem zgorzelczan był wtedy Damian Kulig, który zanotował 19 punktów i 5 zbiórek. Po drugiej stronie parkietu świetnie spisywał się wspomniany wyżej Doellman. Podopieczni trenera Rajkovicia nie mogli znaleźć recepty na zawodnika z USA, zdobył on aż 20 punktów i zebrał z tablic 8 piłek.
Patrząc na układ tabeli, zwycięstwo w tym spotkaniu jest Turowowi bardzo potrzebne. Obecnie polska ekipa znajduje się na przedostatnim miejscu w grupie i legitymuje się bilansem jednego zwycięstwa i siedmiu porażek. Awans do następnej fazy rozgrywek jest jeszcze realny. Trzeba, jednak wygrać jutro z Barceloną.
Euroliga
Grupa C: Armani Mediolan - Bayern Monachium 83:81 (20:19, 17:19, 22:22, 24:21), Fenerbahce Ulker Stambuł - Panathinaikos Ateny 84:62 (18:18, 18:14, 31:16, 17:16).
1. FC Barcelona 7 14 588-515
2. Panathinaikos Ateny 7 12 575-513
3. Fenerbahce Ulker Stambuł 7 12 581-555
4. Emporio Armani Mediolan 8 11 608-635
5. PGE Turów Zgorzelec 7 8 523-597
6. Bayern Monachium 8 8 630-690
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?