Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mnóstwo przepisów na zupy w sobotę z Gazetą Wrocławską

Bożena Kończal
fot. Głos Wielkopolski
Nie przegapcie sobotniego, papierowego wydania Gazety Wrocławskiej. 29 listopada w naszej gazecie bezpłatny dodatek specjalny, a w nim mnóstwo przepisów na zupy.

Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, kto wymyślił zupę? Wikipedia podaje, że najprawdopodobniej byli to neandertalczycy. Nie przeszkadzał im brak garnków, które ludzie wymyśli o wiele, wiele poźniej. Otóż praczłowiek kopał wgłębienie w ziemi, wykładał je zwierzęcą skórą, wlewał wodę, wrzucał co jadalnego miał pod ręką i do tego rozgrzane w ognisku kamienie.
Widać zupa była na tyle smacznym i łatwym do strawienia pożywieniem, że nie tylko przetrwała do naszych czasów, ale przez wieki powstało na nią tysiące receptur. Niemal każdy kraj ma swoją charakterystyczną. Zupy, jak np. słynna czarna polewka, mogą mieć też swoje znaczenie kulturowe.

Dietetycy zalecają jedzenie zup. Lansują nawet na nie modę, bo są one pożywne i raczej nietuczące. Raczej, bo jeśli podstawą dania będzie tłuste mięso, dodamy sporo śmietany, ziemniaki i kaszę, to zrobimy bombę kaloryczną. Ale śmietanę 18-procentową czy zasmażkę możemy zastąpić chudym mlekiem lub jogurtem albo łyżką oliwy, a zamiast mięsa dodać wywar z warzyw, i ograniczymy ilość kalorii.

Dlaczego powinniśmy jadać zupy? Bo są dobrze sycące i zawierają niewiele kalorii. Po talerzu gorącej, płynnej strawy czy kremu w żołądku pozostaje już niewiele miejsca na drugie danie i deser. Do zupy dodajemy zazwyczaj dużo jarzyn, a więc może jest to jedna z pięciu porcji warzyw, które powinniśmy spożyć każdego dnia.
Gdy gotujemy ją na wywarze mięsnym, danie zawiera białko i tłuszcz, które umożliwiają przyswojenie witaminy A, D, E i K. Każda dorzucona do garnka marchewka, pietruszka czy seler wzbogaca nasz organizm w minerały (np. potas regulujący gospodarkę wodną i ciśnienie krwi), witaminy i beta-karoten (zwalczający wolne rodniki), kwasy organiczne i błonnik (regulują trawienie). Wymieniać można jeszcze długo.

Zanim zacznie się prawdziwa plucha i pora przeziębień, dorzucajmy do naszej zupy dużo warzyw, czosnek (zwany naturalnym antybiotykiem) i cebulę. Nie tylko zaostrzą smak, ale pobudzą nasz układ odpornościowy do zwalczania wirusów i bakterii.
Zupa ma same zalety i każdy może ją ugotować, bo zazwyczaj nie wymaga to wielkiej filozofii i wysiłku, a satysfakcja gwarantowana. Wystarczy 15-40 minut, aby mieć na talerzu gorące, smaczne i zdrowe danie. I jeszcze jedna zaleta: można ugotować zupę na przysłowiowym „gwoździu”. W lodówce czy spiżarce zazwyczaj znajdziemy produkty, z których możemy wyczarować coś pysznego.

I jeszcze rada: nie gotujmy zupy zbyt długo, bo wtedy zniszczymy wiele jej cennych właściwości, jak np. witaminę C. Garnek stawiajmy na większym gazie i gotujmy pod przykryciem (wyjątkiem są rosół i zupy kapustne).

PRZEPISY NA ZUPY W SOBOTĘ Z PAPIEROWĄ GAZETĄ WROCŁAWSKĄ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska