Fatalny stan finansów gminy Żukowice

Podobnie rzecz się ma z funduszami na odśnieżanie. Z zarezerwowanych na ten cel 40 tys. zł wykorzystano już 25 tys. zł. Będzie ciężko, gdy wróci zima.

Przy obecnym stanie finansowania już we wrześniu zabraknie pieniędzy na wypłaty pensji dla nauczycieli oraz na dostarczane do szkół media.

- Budżet na ten rok jest tylko taki z nazwy - tłumaczy Krzysztof Wołoszyn, nowy wójt gminy. - Tak naprawdę duża jego część pójdzie na spłatę ubiegłorocznych zobowiązań i długów zaciągniętych jeszcze za kadencji poprzedniego wójta i rady. Wciąż zalegamy z opłatami za przewóz dzieci do szkół oraz za ZUS nauczycieli. Na terenie gminy sztucznie utrzymywane są aż trzy szkoły podstawowe. Niektóre klasy mają tam zaledwie po pięciu uczniów. Jeśli teraz nie podejmiemy decyzji, to bańka zadłużenia w końcu pęknie - dodaje.

Wójt nie chce czekać na jeszcze większe kłopoty i zaczął działać. Aby nie zaciągać kolejnych kredytów, szuka oszczędności. Na zwołanym wczoraj specjalnym zebraniu komisji gospodarczo-budżetowej i społeczno-samorządowej rady gminy przedstawił m.in. wstępny projekt likwidacji szkoły podstawowej w Kromolinie i przekształcenia szkoły w Brzegu Głogowskim w filię placówki z Nielubi. Ma to już w następnym roku przynieść ok. 800 tys. zł oszczędności. Ostateczną decyzję radni podejmą na wtorkowej sesji, po konsultacjach z radami rodziców.

Istniały również projekty likwidacji obu placówek i przeniesienia wszystkich dzieci do szkoły w Nielubi. Wtedy jednak musiałyby się one uczyć na dwie zmiany, a tego i wójt, i rada chcą uniknąć.
Oprócz tego Krzysztof Wołoszyn zwrócił się z prośbą o pomoc do prywatnych sponsorów i okolicznych gmin. Nie trzeba było czekać na pierwszy odzew. Firmy przekazały na szkoły 20 tys. zł oraz zapas węgla do ich ogrzewania.

Na apel Żukowic odpowiedziała też sąsiednia gmina Jerzmanowa, proponując pomoc w formie opału dla szkół. Mieszkańcy gminy Gaworzyce chcą z kolei pomóc ośrodkowi zdrowia w Nielubi, z którego sami korzystają.

Starostwo Powiatowe w Głogowie również nie pozostaje bierne i wsparło potrzebującą gminę 30 tysiącami, które mają być przeznaczone na dowozy dzieci do szkół.
- Niektórzy zarzucają mi, że żebrzę - mówi wójt Krzysztof Wołoszyn. - Może i tak jest, ale liczy się każdy grosz i nie robię tego dla siebie, tylko dla gminy. Dlatego dalej będę prosił o pomoc, gdzie tylko się da.

Finanse gminy Żukowice

9,2 mln złotych wynosi tegoroczny budżet gminy.
Z tego prawie połowa, bo 4,22 mln, przeznaczona będzie na utrzymanie placówek oświatowych.

Jeżeli gmina nie przeprowadzi reorganizacji szkół, na ich utrzymanie zabraknie w tym roku 690 tys. zł. Według wyliczeń już we wrześniu miałoby braknąć funduszy na wypłaty pensji dla nauczycieli.

500 tys. zł krótkoterminowego kredytu zaciągnęła w tamtym roku gmina na regulowanie bieżących potrzeb. Raty i odsetki od tej kwoty już poważnie nadszarpują budżet Żukowic.