Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

67 osób zrezygnowało z pracy w komisjach wyborczych. Będą problemy z liczeniem głosów?

Malwina Gadawa
Po I turze wyborów samorządowych 67 osób zrezygnowało z pracy w obwodowych komisjach wyborczych we Wrocławiu. W tej grupie jest 13 osób, które pełniły funkcje przewodniczącego bądź też zastępcy.

22 października Miejskie Biuro Wyborcze we Wrocławiu miało w swoim spisie 2668 osób, które miały pracować podczas wyborów. Po I turze z tej pracy zrezygnowało 67 osób, w tym 13 funkcyjnych.

Agnieszka Maćko, kierownik sekretariatu Miejskiego Biura Wyborczego uspokaja, że we Wrocławiu na pewno nie będzie problemu z liczeniem głosów. - Skład musieliśmy uzupełnić tylko w 4 komisjach, bo według przepisów, w komisji obwodowej nie może pracować mniej niż 7 osób, a komisjach, np. w szpitalu czy w więzieniu, nie mniej niż 5 - tłumaczy Agnieszka Maćko.

Kierownik sekretariatu dodaje, że żadna z osób, która zrezygnowała z pracy w uzasadnieniu nie pisała o problemach z liczeniem głosów po I turze wyborów. - Ludzie tłumaczyli swoją rezygnację najczęściej powodami osobistymi, bądź zawodowymi. Wiele osób nie spodziewało się, że we Wrocławiu będzie druga tura - mówi Maćko.

Być może wpływ na rezygnację miały także pieniądze. Dieta członka komisji w I turze wynosiła 300 zł, w II jest to już tylko 150 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska