Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwardia rozegrała z VIP-ami wielki mecz nadziei

Wojciech Koerber
Mikołaj Nowacki
To naprawdę była piękna impreza.Mecz Nadziei siatkarek Impel Gwardii Wrocław z VIP-ami miał przede wszystkim szczytny cel - dochód przeznaczony zostanie na budowę Kliniki Przylądka Nadziei dla dzieci dotkniętych chorobą nowotworową. A ile było przy tym śmiechu i dobrej zabawy, to druga sprawa.

W Orbicie znów rządził Maciej Zieliński, który - jak przed laty - wyszedł w pierwszej piątce. Pardon, szóstce. I pokazał, że jak rozdawało się czapy na koszykarskim parkiecie, to i na siatkarskim można. O czym przekonała się Zuzia Efimienko. Już na rozgrzewce hektolitry potu wylewał z kolei szef miejskiego sportu Piotr Mazur. On w walce na siatce miał jednak nieco ułatwione zadanie. Rywalki wiedziały, że jak dyrektora zablokują, to on zablokuje im dotacje. Taa, każdy mecz ma swoją taktykę. Paweł Rańda imponował przy okazji umiejętnościami piłkarskimi, a piłkarze Przemysław Kaźmierczak i Rafał Gikiewicz - siatkarskimi. Im dalej w las, tym więcej było zabawy oraz naginania przepisów. Spotkanie okazało się też kapitalną promocją zawodniczek Impel Gwardii, które rosną w siłę, nie tylko w sportowej skali miasta. Szybko podchwyciły konwencję, zrobiły fajne show. Wynik? 1:1 w setach.

ZDJĘCIA Z MECZU

Na trybunach roiło się od sportowych gwiazd m.in. Regionalnej Rady Olimpijskiej. No i dodać należy, że ramię w ramię stali prezydent Dutkiewicz oraz wojewoda Skorupa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska