Vladimir Petković - Jestem bardzo zadowolony, że mieliśmy okazję zmierzyć się z tak silnym rywalem jak Polska, w atmosferze piłkarskiego święta. Myślę że mecz podobał się kibicom, gdyż padły cztery bramki, oba zespoły grały bardzo ofensywnie i pomimo meczu towarzyskiego dążyły do zwycięstwa. Bardzo udanie weszliśmy w ten mecz, wykorzystując pierwszą dogodną sytuację. Później straciliśmy inicjatywę na rzecz gospodarzy. Polacy zaimponowali mi tym, że pomimo wielu zmian personalnych w drugiej połowie, wciąż prezentowali bardzo wysoki poziom. W grze mojej drużyny zawiodła gra w defensywie, a zwłaszcza w bocznych jej sektorach. Na plus oceniam wykreowanie wielu sytuacji strzeleckich. Nasza skuteczność nie jest jeszcze najwyższa, ale w i tak ostatnich trzech meczach uległa poprawie. Podsumowując, uważam że remis to sprawiedliwy wynik
Adam Nawałka - Byliśmy świadkami bardzo emocjonującego spotkania, które choć nie zaczęło się dla nas najlepiej, to było bardzo zacięte i wyrównane. Cieszę się, że moi podopieczni dobrze zareagowali na szybko straconego gola i za wszelką cenę dążyli do wyrównania. W drugiej części gry przejęliśmy kontrolę nad meczem. Pokazaliśmy charakter, olbrzymią wolę walki i 100 procentowe zaangażowanie. Czuję pewien niedosyt z powodu wyniku. Myślę, że Michał Żyro popełnił błąd łapiąc głupio pierwszą żółtą kartkę. Ta druga była już zbiegiem wielu wypadków. Niemniej jednak na pewno porozmawiam z nim na ten temat i mam nadzieję, że Michał wyciągnie wnioski z tej sytuacji. Z punktu widzenia szkoleniowego było to bardzo pożyteczne starcie. Szczególnie podobały mi się nasze poczynania ofensywne. Z tyłu nie ustrzegliśmy się błędów i na pewno będziemy je analizować i starać się wyeliminować.
Na pytanie dotyczące wejścia na boisko Sebastiana Mili, trener odpowiedział: To, że Seba wszedł za Roberta Lewandowskiego i przejął od niego opaskę kapitańską nie było zaplanowane z góry. Był to zwykła sytuacja meczowa i za razem symboliczny gest. Mila spisywał się ostatnio bardzo dobrze zarówno w kadrze jak i w klubie, więc zasłużył na to, tym bardziej, że grał przed własną publicznością.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?