Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dąb Chrobry -pożar wynikiem podpalenia. Straż: Ktoś go oblał łatwopalną substancją (ZDJĘCIA Z AKCJI)

Grażyna Szyszka, KAZ, red.
zdjecia dzięki uprzejmości serwisu www.112polkowice.pl
Pożar dębu Chrobry. 760-letnie drzewo, rosnące koło Piotrowic niedaleko Przemkowa, gasiło 8 zastępów straży. Strażacy informują, że pień drzewa został oblany łatwopalną substancją i podpalony.

Pożar dębu Chrobry. We wtorek około godz. 10 rozpoczęła się akcja gaszenia ognia. Na miejscu interweniowało 8 zastępów straży pożarnej z Polkowic, Przemkowa, Radwanic (woj. dolnośląskie) i Szprotawy (woj. lubuskie). Ogień trudno było ugasić, ponieważ drzewo paliło się od środka. Wewnątrz jego pień jest bowiem pusty.

Pożar został zauważony przez przypadkowego świadka, który powiadomił strażaków. – To do nich dowiedziałem się, że Chrobry płonie – mówił nam dziś Dariusz Chełski - nadleśniczy Nadleśnictwa Szprotawa, który był na miejscu akcji. – Dąb jest w środku pusty, więc utworzył się komin i strażakom trudno ugasić ogień. Nie potrafię jeszcze powiedzieć, jakie są zniszczenia, ale serce pęka – dodawał nadleśniczy. – Ktoś ewidentnie podpalił nasz dąb. Nie ma na to innego określenia jak bestialstwo.

Strażacy, wspólnie z leśnikami walczyli o ocalenie dębu. Aby odciąć dopływ powietrza i zdusić ogień, owinęli go plandeką.

Ze wstępnych oględzin wynika, że pień drzewa został oblany łatwopalną substancją i podpalony. Po ugaszeniu ognia strażacy zabezpieczyli drzewo specjalną konstrukcją, by utrzymać nadpalone konary.

Istnieje ryzyko, że drzewo będzie musiało zostać ścięte. – Na razie jest zbyt wcześnie, by mówić, czy uda się je uratować, czy nie - mówi nadleśniczy Nadleśnictwa Szprotawa Dariusz Chełski. Nadleśnictwo zamówiło opinię dendrologa, ale to, czy drzewo da się uratować, będzie jasne dopiero wiosną.

Rzeczniczka Lasów Państwowych Anna Malinowska poinformowała, że policja wszczęła dochodzenie w sprawie podpalenia dębu. - Ze względu na słabe rokowania z tego pomnika przyrody pobrane zostały gałęzie celem szczepienia i zachowania zasobów genowych dębu - dodała Malinowska.

760-letni dąb rośnie w pobliżu rezerwatu przyrody Buczyna Szprotawska w Borach Dolnośląskich, około 300 metrów od wsi Piotrowice, na granicy województwa dolnośląskiego i lubuskiego. Za pomnik przyrody uznano go 24 marca 1967, ale już przed II wojną światową objęty był ochroną. Drzewo ma 28 metrów wysokości, obwód jego pnia wynosi 10,10 m, a rozpiętość korony to 16 metrów. Pień Chrobrego i niektóre konary są w środku puste.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska