Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Palenie śmieci zmorą Dolnego Śląska. Nie truj siebie i innych, bo dostaniesz mandat

Hanna Kowalska
Interwencja strażników - sprawdzają, co spalane jest w piecu. Zdjęcie ilustracyjne
Interwencja strażników - sprawdzają, co spalane jest w piecu. Zdjęcie ilustracyjne fot. Joanna Urbaniec
Rozpoczął się sezon grzewczy, a wraz z nim spalanie odpadów w domowych piecach. Chociaż kary za takie zachowanie są wysokie, to okazuje się, że nie odstraszają osób, które w ten sposób chcą zaoszczędzić podczas sezonu grzewczego.

Spalanie niewłaściwych przedmiotów w domowych piecach to co roku zmora miast naszego regionu. - Mój sąsiad kopci w taki sposób, że nie da się wyjść z domu - napisał do nas jeden z mieszkańców Zgorzelca. - Unoszący się smog to nic innego jak substancje toksyczne, które mogą stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia mojej rodziny - żali się nasz Czytelnik.

O kwestię spalania śmieci zapytaliśmy zgorzelecką straż miejską. Dowiedzieliśmy się, że w miejscu, gdzie istnieje podejrzenie, że dochodzi do spalania niewłaściwych produktów w domowym piecu, może pojawić się strażnik miejski, by skontrolować sytuację. - Zazwyczaj są to wykroczenia, które obsługujemy w formie mandatowej bądź składamy wniosek do sądu - mówi Wojciech Czupajło, komendant straży miejskiej. - Oczywiście wykrycie i udowodnienie spalania niewłaściwych odpadów w piecu nie jest takie proste, ale jeśli tak się stanie, to kodeks wykroczeń reguluje, że grozi za to mandat od 20 zł nawet do 500 zł. Sąd może oczywiście zasądzić wyższe kary bądź wprowadzić inne środki karne - dodaje Czupajło. Informację przekazaliśmy naszemu Czytelnikowi. Po kilku dniach zawiadomił nas nam, że po ostrzeżeniu sąsiad przestał palić w piecu śmieciami.

O opinię na ten temat poprosiliśmy także lokalnych działaczy na rzecz środowiska. Osoby, które wrzucają śmieci do pieca mogą nie zdawać sobie sprawy, że narażają siebie, swoją rodzinę oraz sąsiadów. - Od wielu lat wiadomo, że takich rzeczy nie wolno palić i dziwię się, że jeszcze ktoś może tak robić - mówi Jolanta Loritz-Dobrowolska z Towarzystwa Ochrony Przyrody i Krajobrazu w Zgorzelcu i dodaje: Jednak, gdyby ktoś chciał palić w piecu plastikiem, musi mieć świadomość tego, że w trakcie spalania uwalniają się dioksyny, które są wysoce rakotwórcze. Prowadzone są kampanie informacyjne na ten temat, więc myślę, że w społeczeństwie powinna być świadomość tego, że spalanie w piecu odpadów jest niewłaściwe, gdyż jest tam zbyt niska temperatura - dodaje.

To jednak nie wszystko. Straż pożarna przestrzega przed spalaniem wilgotnych odpadów, bo grozi to zatkaniem przez mokrą sadzę przewodów kominowych. Skutkiem tego jest cofający się tlenek węgla, a to z kolei może spowodować poważne zatrucie.
- Należy pamiętać, że spalane w domowym piecu śmieci w znacznym stopniu niszczą przewody kominowe - przestrzega Hubert Jarosz z Państwowej Straży Pożarnej w Zgorzelcu. - O wiele bardziej niż drewno czy węgiel - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Palenie śmieci zmorą Dolnego Śląska. Nie truj siebie i innych, bo dostaniesz mandat - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska