To nie opis scen z filmu kryminalnego. Taka historia zdarzyła się wczoraj w pobliżu ulicy 1 Maja w Wałbrzychu. Teren, na którym pojawili się mężczyźni z workiem, należy do zakonu Sióstr Urszulanek. Jedna z zakonnic obserwowała całe zajście z ukrycia i poinformowała o nim policję.
Wiele wskazywało, że mogło dojść do popełnienia zbrodni. Dlatego błyskawicznie na miejscu zjawili się policjanci. Wezwano również strażaków, którzy odkopali i wydobyli worek na powierzchnię.
- Na szczęście nie potwierdziły się nasze przypuszczenia. W worku nie było ludzkich zwłok - opowiada Jerzy Rzymek, rzecznik prasowy wałbrzyskiej policji. - Włożono do niego natomiast zwłoki wielkiego psa, którymi zajęły się odpowiednie służby.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania trzech mężczyzn. Chcą wyjaśnić, czy zgon zwierzaka był naturalny, czy też pies został zabity.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?