Spotkanie z Widzewem Łódź przyciągnęło na głogowski stadion tłumy kibiców. Dla części z nich zabrakło nawet miejsc. Warto było wybrać się na Wita Stwosza, bo pomarańczowo-czarni pokonali legendarny klub, który przechodzi jednak trudne chwile. Widzew zamyka ligową tabelę, a Chrobry zdobywa komplet punktów.
Głogowianie wygrali z rywalem 3:2, choć w końcówce nie było lekko. Przed remisem 2:2 uratował Chrobrego strzał Damiana Piotrowskiego.
– Zwłaszcza pierwsza połowa stała na wysokim poziomie. Była dramaturgia i co najważniejsze dla naszych fanów nasze zwycięstwo – mówił po meczu trener Ireneusz Mamrot. – Nie wyciągamy jednak wniosków w kolejnym spotkaniu, bo z GKS-em Tychy prowadziliśmy do przerwy, mogliśmy prowadzić wyżej, a oddaliśmy inicjatywę. Tak samo było teraz. Wyszliśmy na drugą część, cofnęliśmy się, a nie takie były założenia. Nie wiem czy może ta pierwsza część wyglądała w ten sposób, że łatwo stwarzaliśmy sobie okazje i chłopakom wydawało się, że może jest już po zawodach… Widzew pokazał, że ambicją i determinacją zmusza do dużego zaangażowania. Jeśli chodzi o wspomniane zaangażowanie to do pewnego momentu jestem zadowolony natomiast martwi sytuacja z okresu 15, 20 minut po przerwie. Nie możemy tak oddawać inicjatywy. Znów to był mecz, który mieliśmy - nie chcę powiedzieć, że wygrany, bo trzeba grać do końca - ale komfortowy. Mogło skończyć się dużo gorzej. Gościom gratuluję postawy. Myślę, że jeżeli będą grali tak, jak dzisiaj, to na pewno będą punktowali. Tego im życzę – dodał.
Teraz przed głogowianami podwójne wyzwanie. W sobotę zmierzą się w derbach legionu z Miedzią Legnica. Mecz ten nie budzi może tak wielkich emocji jak spotkanie z Zagłębiem, ale kibice i tak szykują się na nie. Do Legnicy wyjedzie kilkusetosobowa grupa fanów, którzy zapowiadają głośny doping dla głogowian.
W przypadku wygranej Miedź przegoni Chrobrego w tabeli, więc głogowianie mają dodatkową determinację do zwycięstwa. Na pewno nie będzie jednak łatwo, bo w ostatnich kilku kolejkach legniczanie zdają się przełamywać kryzys. Potwierdza to ostatnia wygrana na wyjeździe z Zagłębiem Lubin 2:0. Czy głogowianom uda się zatrzymać Miedź?
CHROBRY GŁOGÓW - WIDZEW ŁÓDŹ 3:2 (2:0)
BRAMKI: 1:0 Danielak (14), 2:0 Szczepaniak (25), 2:1 Warchoł (57),2:2 Bogusławski (72), 3:2 Piotrowski (74)
CHROBRY: Janicki - Ilków-Gołąb, Michalec, Bogusławski, Samiec, Kościelniak (86 Chrzanowski), Hałambiec, Ałdaś D. (72 Ulatowski), Danielak, Piotrowski (78 Ziemniak), Szczepaniak.
WIDZEW: Hamzić - Augustyniak, Nowak, Kozłowski, Wrzesiński (46 Warchoł), Rozwandowicz, Injac, Kasprzak, Janiec, Batrović, Rybicki (46 Czapliński).
ŻÓŁTE KARTKI: Ałdaś (Chrobry).
SĘDZIA: Jacek Małyszek (Lublin).
WIDZÓW: 2817
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
