Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zrobili przejście dla pieszych na rondzie Reagana. Policja wstrzymała ruch na kilka minut (ZDJĘCIA)

Weronika Skupin
Półgodzinną demonstrację zapowiadała na piątek Partia Zielonych na rondzie Reagana. Tymczasem przejście dla pieszych, pozwalające dojść sprzed Pasażu Grunwaldzkiego na przystanek tramwajowo-autobusowy, powstało tam na kilka minut. Zebrę stworzono poprzez rozłożenie na rondzie wielkiej płachty. Tak kandydaci Partii Zieloni do wrocławskiej rady miejskiej walczą o poparcie wyborców.

Kilka minut trwała piątkowa demonstracja na rondzie Reagana. Policja wstrzymała ruch samochodowy na światłach znajdujących się przy placu przed Pasażem Grunwaldzkim i ul. Marii Skłodowskiej-Curie w kierunku centrum. Demonstranci rozłożyli na jezdni płachtę o długości 20 m i szerokości 4 m i przez kilka minut po niej przechodzili. Udział w proteście wzięło kilkanaście osób (organizatorzy zapowiadali około 50 uczestników).

Przeczytaj też: Chcą zatrzymać wolne soboty. Będą protestować na ulicach Wrocławia (TRASA)

Przejście dla pieszych było na rondzie Reagana projektowane przez planistów, ale ostatecznie urzędnicy z magistratu uznali że nie powstanie. Dlaczego?Projekt przebudowanego ronda Reagana zakładał, iż oprócz przejść podziemnych do ronda dojdziemy także po pasach. Widać to nawet na pierwszych wizualizacjach przed przebudową. Pisaliśmy o tym wielokrotnie na GazetaWroclawska.pl - W odpowiednich miejscach, gdzie miały powstać zebry, obniżono nawet krawężniki – mówił nam Marek Suchy z biura BBKS Projekt. To ta firma na zlecenie urzędu miasta przygotowała wizję, jak ma wyglądać rondo po przebudowie. - W naszym projekcie znalazły się przejścia dla pieszych, ale na życzenie inwestora zostały one usunięte. Ale nie ma technicznych przeszkód, żeby je nawet dzisiaj domalować. Moim zdaniem nie jest logiczne, by mieszkańcy musieli schodzić ponad 6 metrów w dół i później tyle samo w górę, by dostać się do peronu tramwajowego. Jest to niewygodne i czasochłonne.

Brak pasów dziwi tym bardziej, że na przejście dla pieszych pozwala cykl świetlny na Rondzie. Dr inż. Bogusław Molecki z Politechniki Wrocławskiej prowadził badania ruchu czasu dostępności do peronów tramwajowych. Twierdzi, że do dziś w programie sygnalizacji jest czas, w którym piesi mogliby przejść po pasach na wyspę centralną.

Pasy przydałyby się tym bardziej, że co chwila popsute są windy, które mają pomagać dostać się z przejścia pod ziemią na perony tramwajowe. Od lat urządzenia częściej nie działają, niż działają.

Urzędnicy w magistracie są jednak nieugięci. Katarzyna Kasprzak z Wydziału Inżynierii Miejskiej przekonywała nas, że zebry do dziś nie powstały ze względu na duża liczbę wypadków z udziałem pieszych. W ubiegłym roku odnotowano już tylko jeden wypadek.

Czy przejście dla pieszych na rondzie Reagana jest potrzebne? Zapraszamy do dyskusji!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska