Samochody były częściowo rozmontowane i czekały na złomowanie. W związku z tym nie było w nich żadnych niebezpiecznych substancji. W pożarze nie ucierpiał też nikt z pracowników firmy, do której należały wraki.
Pożar gasiło sześć zastępów straży pożarnej m.in. jeden samochód z Oławy i dwa zastępy z Jelcza-Laskowic. Strażacy poradzili sobie z ogniem w niecałą godzinę.
Na miejscu pojawiła się także policja, która kierowała ruchem na sąsiedniej drodze. - Ktoś najprawdopodobniej zaprószył ogień. Nie wiemy, czy nieumyślnie, czy może specjalnie - mówią oławscy strażacy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?