Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Tramwaj znów nie zmieścił się na pętli Grabiszyńskiej

JAG
Torowisko na pętli pod cmentarzem poczeka na otwarcie
Torowisko na pętli pod cmentarzem poczeka na otwarcie Janusz Wójtowicz
Dziś (wtorek) rano kolejny raz odbył się próbny przejazd tramwajów po zmodernizowanym torowisku przy pętli cmentarza Grabiszyńskiego. Dzisiejszy test, tak jak i poprzedni - piątkowy - został oblany. Tramwaj nie zmieścił się między słupami trakcji.

W dzisiejszy poranek na testy przebudowanego torowiska wysłano węższy niż w piątek tramwaj typu 105. Ale i on nie zmieścił się na wyremontowanej pętli. Bezkolizyjnie minął tylko 1 z 3 słupów trakcji. Kolejnych dwóch motorniczy nie był w stanie minąć bez składania lusterka.

To oznacza, że tramwaje linii 5 i 20 wrócą na pętlę przy nekropolii najwcześniej za miesiąc. W tym czasie słupy trakcyjne zostaną przestawione.

Przypomnijmy, że już w piątek tramwaje typu Protram 204 WrAs nie mogły bezpiecznie przejechać przez pętlę, bo wozy zawadzały lusterkami o trzy słupy trakcyjne. Inżynierowie tak zinterpretowali tę sytuację: na próbę wysłane zostały złe tramwaje, powinny tam jeździć wozy o węższych lusterkach - starsze, typu 105.

Zobacz więcej zdjęć z próbnego przejazdu tramwaju.

Wczoraj na pętli przy nekropolii trwały pomiary geodezyjne. Miały wyjaśnić, kto popełnił błąd podczas przebudowy torowiska. - Przez kilka godzin analizowaliśmy projekt i jego wykonanie. Uważamy, że z naszej strony nie popełniono żadnych błędów - zapewniał Krzysztof Karnas, dyrektor ds. produkcji firmy Tor-Krak, która przebudowała torowisko na ul. Grabiszyńskiej między cmentarzem a skrzyżowaniem z al. Hallera i ul. Klecińską.

O winie nie jest w stanie przesądzić też Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta, który zlecił przeprowadzenie prac na torowisku. - Sprawdziliśmy projekt i jego wykonanie. Na tym etapie wynika z nich, że ani projektant, ani firma przeprowadzająca roboty nie dopuściły się zaniedbań i pomyłek - tłumaczył wczoraj Krzysztof Kubicki, rzecznik prasowy ZDiUM.

Nam udało się ustalić, że błędy być może zostały popełnione podczas projektowania trasy. Słupy stoją w wymaganej odległości od torów, ale nie przewidziano, że na łuku tramwaj w tym miejscu będzie wychylał się poza torowisko bardziej niż na prostym odcinku.

Przypomnijmy, że to nie pierwsze problemy związane z tą inwestycją. Remont torowiska najpierw opóźniła awaria rury wodociągowej, która na prawie tydzień wstrzymała prace. Później roboty całkowicie zostały zastopowane przez mrozy i obfite opady śniegu w grudniu. Pasażerowie, którzy mieli korzystać z zawieszonych linii tramwajowych 5 i 20, od połowy grudnia musieli czekać aż do końca stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska