Znieczulica kierowców zaskoczyła głogowskich policjantów. W poniedziałek na ul. Henryka Głogowskiego rozbił się samochód, prowadzony przez 54-latka. Mężczyzna zasnął za kierownicą i uderzył w drzewo.
Nikt z przejeżdżających nie zatrzymał się, by sprawdzić co z kierowcą. Na szczęście całą sytuację widział idący do pracy policjant z wydziału kryminalnego. Wezwał on służby ratunkowe i pomagał rannemu do czasu przyjazdu karetki. Próbował też zatrzymać kogoś do pomocy, jednak żaden kierowca nie zareagował na sygnały nieumundurowanego policjanta.
– Kierowca skarżył się na swój stan, było podejrzenie poważnego urazu – mówi Bogdan Kaleta z głogowskiej policji. – Na szczęście jego obrażenia okazały się tylko powierzchowne i zakończyło się na krótkim pobycie w szpitalu.
Więcej na ten temat w czwartkowym wydaniu „Tygodnika Głogowskiego +".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?