Dr Grażyna Wójcik-Paszkiet, lekarz inspekcyjny Pogotowia Ratunkowego we Wrocławiu, potwierdza, że tylko w ostatnich dniach pogotowie było kilkukrotnie wzywany na ulicę Logistyczną 1 w Bielanach Wrocławskich, gdzie mieszczą się magazyny Amazona.
- W czwartek, 30 października otrzymaliśmy trzy wezwania, w piątek, 31 października - dwa wezwania - wylicza rzeczniczka pogotowia. Odmawia jednak informacji o przyczynach wezwań i szczegółach interwencji.
Jednym z głównych atutów wymienianych przez koncern w rekrutacji są właśnie ciepłe posiłki dla pracowników za symboliczną złotówkę. Na forach internetowych można znaleźć różne opinie na temat ich jakości.
"Co mi się nie podoba? Jakość obiadów - raz dobre, dwa razy nie. Zdecydowałem, że będę nosił swoje jedzenie - napisał jeden z internautów.
Co na to Amazon? Rzeczniczka firmy Marzena Więckowska początkowo przekonywała nas, że pogotowie wzywano, bo pracowników zaatakowała tzw. grypa żołądkowa. Później jednak przysłała oświadczenie z którego wynika, że firma dopiero bada, co tak naprawdę się stało. - Zdrowie i bezpieczeństwo naszych pracowników jest dla nas najważniejsze. Dowiedzieliśmy się, że kilku naszych pracowników we Wrocławiu miało problemy zdrowotne. Zapewniliśmy im natychmiastową pomoc. Władze centrum logistycznego dokładnie analizują sytuację. Poinformujemy Państwa o wnioskach tej analizy - napisała Więckowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?