Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Będzie strajk? Staną autobusy i tramwaje?

Magdalena Kozioł
Krzysztof Gawałkiewicz: - Zaczęliśmy już rozmowy z zarządem MPK o podwyżkach
Krzysztof Gawałkiewicz: - Zaczęliśmy już rozmowy z zarządem MPK o podwyżkach Mikołaj Nowacki
Związkowcy z MPK żądają podwyżek płac. Będą strajkować? - Są też inne formy protestu - mówią.

Związkowcy z Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" we wrocławskim MPK domagają się podwyżek wynagrodzenia dla wszystkich 2400 pracowników firmy. Z takim postulatem wystąpili już do zarządu spółki, ostrzegając go, by nie lekceważył żądań.

- Pierwszą turę rozmów mieliśmy już w piątek - mówi Krzysztof Gawałkiewicz, związkowiec i kierowca autobusu.

O jakie pieniądze walczą? Ewaryst Różewski, wiceprzewodniczący "S" w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym, do której należy 1100 pracowników, nie chce dzisiaj tego zdradzić, tłumacząc, że negocjacje dopiero się zaczęły. W ubiegłym roku działacze "S" domagali się od władz MPK po 250 zł brutto dla każdego. Takiej kwoty jednak nie dostali.

- Płace wtedy wzrosły nam jedynie o 180 zł brutto. To była kwota poniżej inflacji - przekonuje Różewski, dodając, że w innych firmach pensje rosną, a we wrocławskim MPK jedynie symbolicznie. - Lepiej, żeby teraz zarząd nie powiedział "nie" - podkreśla.

Czy to znaczy, że autobusy i tramwaje staną we Wrocławiu? Związkowcy dzisiaj stawiają sprawę tak: - Są też inne formy protestu. Strajk to byłaby ostateczność. Wierzymy, że w ciągu dwóch, trzech tygodni uda nam się z zarządem dogadać.

Czy jest to możliwe, skoro półtora miesiąca temu Patryk Wild, wiceprezes MPK, mówił, że przedsiębiorstwo ma deficyt i nie jest w stanie dać ludziom po 320 zł brutto nagrody świątecznej? Solidarność wtedy zamanifestowała swoje niezadowolenie, wywieszając w zajezdniach informujące o tym plakaty.

- Jeśli chodzi o kondycję finansową firmy, to jest ona jak najbardziej stabilna - podkreśla Janusz Krzeszowski, rzecznik MPK. - Nie można mówić teraz o konkretnych liczbach i kalkulacjach, ponieważ rok 2010 nie jest jeszcze rozliczony. Był to jednak rok, w którym spółka realizowała obszerny plan inwestycyjny i w 2011 r. będzie to kontynuowane - podkreśla.

O konkretnych liczbach i sytuacji finansowej nie chciał też mówić w połowie grudnia Patryk Wild. Przyznał jedynie, że firma odnotowała deficyt, którego przyczyną był nagły skok cen paliwa, czego nie dało się przewidzieć. Przekonywał, że deficyt nie spowoduje zachwiania finansami firmy.

- W ubiegłych latach wynik ekonomiczny był dodatni i dlatego obecna sytuacja nie oznacza kłopotów - tłumaczył Wild. Dodał też, że zarząd spółki wywiązał się ze wszystkich zobowiązań wobec pracowników.

Ile oni dzisiaj zarabiają? Według danych MPK, średnia pensja to 4068 zł brutto.

Związkowcy co roku walczą o wyższe wynagrodzenie. Nie odpuścili nawet w 2009 r., gdy do Polski zbliżał się światowy kryzys finansowy i prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz nakazał zamrożenie płac w urzędzie i miejskich spółkach. Mimo to Solidarność, wspólnie ze Związkiem Zawodowym Pracowników Komunikacji Miejskiej w MPK, domagały się 15-procentowej podwyżki płac. Nie dostali jej. Prezes zaproponował 2,9 proc.

Jak będzie teraz? - Dopiero po wysłuchaniu przedstawicieli organizacji związkowych zarząd będzie mógł zająć stanowisko w tej sprawie - mówi Janusz Krzeszowski.

Zobacz też: Wszystko o komunikacji miejskiej we Wrocławiu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wrocław: Będzie strajk? Staną autobusy i tramwaje? - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska