Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dolny Śląsk przyciąga... na rehabilitację

Violetta Pietrzak
Prywatny szpital powstanie w niszczejącym od lat budynku Barbara w Lądku-Zdroju
Prywatny szpital powstanie w niszczejącym od lat budynku Barbara w Lądku-Zdroju Fot. Wizualizacja inwestora
Wypoczynek połączony z leczeniem lub rehabilitacją staje się znakiem rozpoznawczym Dolnego Śląska. W szybkim tempie rozwija się sieć uzdrowisk i hoteli, które oprócz noclegów oferują uzdrowienie i odmłodzenie.

Atrakcyjne ceny pobytów i zabiegów sprawiają, że stajemy się coraz bardziej konkurencyjni wobec ośrodków niemieckich czy czeskich.

- Będziemy nastawieni na zamożnych klientów, którzy dbają o swoje zdrowie - mówi bez ogródek Katarzyna Gajda, reprezentująca inwestora, który odbudowuje dawne sanatorium w Barcinku koło Jeleniej Góry. Bliskość granic sprawia, że tych osób będą szukać głównie poza granicami Polski. Takich, których będzie stać na pobyt w ekskluzywnym hotelu z centrum spa. Na miejscu będzie można skorzystać z wielu rodzajów masaży, hydroterapii, oczyszczania organizmu i innych zabiegów.

- Dolnośląskie uzdrowiska i ośrodki spa cieszą się dużym zainteresowaniem i są wysoko oceniane przez klientów - mówi Jolanta Jachimowicz z warszawskiej kliniki Jolly Med, która również zainwestowała na Dolnym Śląsku. Właśnie otworzyła ośrodek leczniczy w Popielówku koło Lubomierza, na terenie byłej jednostki wojskowej. Ale nie tylko prywatne wyjazdy do sanatoriów cieszą się powodzeniem.

Również NFZ notuje duże zainteresowanie turnusami rehabilitacyjnymi.
- W ubiegłym roku dostaliśmy ponad 50 tysięcy wniosków na leczenie uzdrowiskowe. Rok wcześniej były to 43 tysiące - wyjaśnia Joanna Mierzwińska, rzecznik dolnośląskiego NFZ.

Z badań firmy inwestorskiej West Real Estate wynika, że turystyka zdrowotna to jedna z najbardziej dynamicznych gałęzi rynku usług w Polsce. Rocznie nasz kraj odwiedza ponad pół miliona obcokrajowców, którzy chcą poprawić stan swojego zdrowia. Z kolei badania Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej pokazują, że prawie 10 proc. turystów, którzy odwiedzają Kotlinę Jeleniogórską, przyjeżdża tu w celach poprawy zdrowia i rehabilitacji po urazach.

Lokalizacja klinik jest szansą na rozwój zapomnianych miejscowości. Barcinek kiedyś tętnił życiem. Starsi mieszkańcy pamiętają zabawy, jakie odbywały się w sanatorium i kuracjuszy spacerujących po okolicy. A teraz to tylko sterta gruzu.

Ożywają również zapomniane obiekty w większych miejscowościach. Jak chociażby w Lądku-Zdroju, gdzie niszczejący od lat budynek po sanatorium Barbara kupiła firma z Kamieńca Wrocławskiego. Chce tam urządzić prywatny szpital uzdrowiskowy i zarabiać na leczeniu.

Czytaj również:
* Telerehabilitacja, czyli leczenie na odległość

Czy zapłaciłbyś za rehabilitację w prywatnej klinice uzdrowiskowej? Podyskutuj na forum.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska