Jestem długoletnią mieszkanką Głogowa i emerytowaną nauczycielką matematyki. Jestem też osobą cierpliwą, ale do czasu. Granice te zostały przekroczone, gdy dowiedziałam się, w jaki sposób podzielono miasto na okręgi wyborcze. Mieszkam przy ulicy Obrońców Pokoju i przez wiele lat oddawałam głosy w komisji w Gimnazjum nr 3 przy ulicy Morcinka. Ale to się zmieniło. Abym mogła zagłosować, muszę pójść aż do Gimnazjum nr 1 przy ulicy Sikorskiego, mijając po drodze ze trzy komisje obwodowe. Kiedy spytałam w urzędzie, jakim cudem miasto tak podzielono, to usłyszałam, że obwody mają „wzory geometryczne”. Popatrzyłam więc na układ miasta i wyznaczone granice obwodów i mimo że jestem matematyczką, nigdy w życiu nie widziałam takich wzorów geometrycznych. Uważam, że wyborcy „podziękują” za te dogodności i nie pójdą do wyborów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?