Po wielu latach starań władze Świdnicy w końcu dogadały się z PKP w sprawie przejęcia zabytkowego dworca w centrum miasta. Wszystko dzięki reaktywacji linii kolejowej Świdnica - Wrocław. Kolej zgodziła się oddać zniszczony budynek za darmo.
Wielki remont ma ruszyć w przyszłym roku i będzie kosztował kilkanaście milionów złotych. Za te pieniądze miasto zrobi tam profesjonalne centrum przesiadkowe dla podróżujących pociągami i autobusami, bo dworce PKP i PKS sąsiadują ze sobą. W obiekcie będą bary, kafejki i toalety.
Dziś podróżnym ze Świdnicy bardzo tego brakuje.
- Przejmiemy też teren przy ul. Kolejowej - cieszy się Waldemar Skórski, zastępca prezydenta Świdnicy. Remont ruszy w przyszłym roku.
Wcześniej, bo już w styczniu 2009 roku będziemy mogli pojechać koleją ze Świdnicy przez Sobótkę i Kobierzyce do Wrocławia. Samorząd województwa za pieniądze Unii Europejskiej kupił szynobusy, które obsłużą tę linię. A Polskie Koleje Państwowe rozpoczynają remont torowiska, na co przeznaczyły w tym roku 10 milionów złotych.
Połączenie między Pogórzem Sudeckim a Wrocławiem zlikwidowano w czerwcu 2000 roku, bo było nierentowne. Teraz jednak coraz więcej uczniów i pracowników, chcąc ominąć korki, chętnie pojechałoby do Wrocławia koleją. Dlatego samorządowcy podpisali z PKP Polskimi Liniami Kolejowymi S. A. porozumienie.
Zbigniew Szczygieł z zarządu województwa dolnośląskiego mówi, że to, co najważniejsze już ustalono. Teraz każda ze stron musi się tylko wywiązać ze złożonych deklaracji.
- My dajemy szynobusy, kolej odnawia tory, a samorządy zadbają o dworce - wylicza zadowolony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
