Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Schronisko "Samotnia" ma problem. W zimie będą kłopoty z działalnością

Rafał Święcki
Do schroniska Samotnia do niedawna prowadziła wąska droga gruntowa. Remont szlaku dodatkowo ją zwęził. Problem z dojazdem będą miały ciężarówki z zaopatrzeniem i straż pożarna
Do schroniska Samotnia do niedawna prowadziła wąska droga gruntowa. Remont szlaku dodatkowo ją zwęził. Problem z dojazdem będą miały ciężarówki z zaopatrzeniem i straż pożarna Fot. Magdalena Siemaszko
W Karkonoskim Parku Narodowym trwa remont szlaku prowadzącego do schroniska Samotnia. Niestety, szlak zwężono w newralgicznym miejscu od szerokości 2,2 metra. Samochody z zaopatrzeniem dla schroniska mogą mieć kłopoty ze zjazdem do Kotła Małego Stawu. Problemy mogą pojawić się szczególnie zimą, gdy biegnąca nad stromym zboczem droga będzie oblodzona. Przejazd może też utrudnić nachylenie nawierzchni w stronę Kotła. Zaprojektowano to tak, by odprowadzać wodę, ale dla kierowcy pokonanie tego odcinka stanie się problemem.

Magdalena Siemaszko-Arcimowicz, dzierżawca Samotni, obawia się, że działalność schroniska zostanie sparaliżowana. Nie wszystko można dowieźć skuterem lub wnieść na plecach. Do schroniska muszą dojechać ciężarówki wywożące śmieci. Budynek trzeba zaopatrywać w opał, wywozić osady z biologicznej oczyszczalni ścieków. I oby nigdy nie było to potrzebne, ale musi się tam zmieścić również wóz straży pożarnej.

- Nawierzchnię układaną z kostki brukowej podniesiono ponad powierzchnię gruntu o ok. 30- 40 cm - mówi gospodyni Samotni. - Boje się piekielnie zimy, bo przy najmniejszym lodzie będziemy spadali na boki. Przy wyjeździe z lasu, gdzie otwiera się widok na kocioł, i przy zjeździe do Samotni to bardzo niebezpieczne - dodaje.

Przebudowę drogi zleciła spółka energetyczna Tauron, która układa kabel energetyczny zasilający schroniska Samotnia i Strzecha Akademicka. Prace są wykonywane pod ścisłym nadzorem Karkonoskiego Parku Narodowego.

To właśnie dyrekcja Parku nakazała ograniczenie szerokości ciągu komunikacyjnego do 2,20 m w ramach tzw. kompensacji przyrodniczej.

Kabel energetyczny ułożono na odcinku od kościoła Wang do Strzechy Akademickiej. Tauron musiał naprawić rozkopaną nawierzchnię brukowanego szlaku, pod którym ułożono przewody. A na odejściu do Samotni kładzie zupełnie nową kostkę na dotychczasowym szlaku gruntowym.

Przemysław Tołoknow, zastępca dyrektora KPN ds. ochrony przyrody, przyznaje, że droga o szerokości 2,2 metra jest zbyt wąska, by mogły nią jeździć samochody ciężarowe.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE
- Taka szerokość to efekt naszych sugestii odnośnie utwardzenia szlaku. Chodzi o to, by turyści mogli się po nim dogodnie poruszać. Nie przewidywaliśmy ruchu samochodów ciężarowych. Większość aut, które tam wjeżdżają, to samochody terenowe - powiedział Radiu Wrocław Przemysław Tołoknow.

Park świadomie zwęża szlaki, by chronić przyrodę. Piesi turyści nie rozdeptują wówczas poboczy. - Szkoda, że nikt nas nie zapytał o zdanie. Ostatnio napisałam mejla do dyrektora Parku, ale nie odpowiedział. W tej instytucji chyba zapomniano, że schroniska w górach były dużo wcześniej nim powstał Park. Poza tym ma on w nazwie "narodowy", a nie "prywatny" - mówi Magdalena Siemaszko-Arcimowicz.

Po sygnałach płynących z Samotni przedstawiciele Parku ustalili z wykonawcą, że pobocza drogi zostaną wyłożone dużymi kamieniami, by ułatwić przejazd większym samochodom.

- Razem z poboczami droga utwardzona będzie miała około trzech metrów szerokości- zapewnia Andrzej Raj, dyrektor Parku.
Dodajmy, że samej drogi nie da się już poszerzyć, bo ułożono krawężniki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Schronisko "Samotnia" ma problem. W zimie będą kłopoty z działalnością - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska