Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nissan miał wrócić od Dutkiewicza "w stanie niepogorszonym" (SZCZEGÓŁY UMOWY)

Marcin Rybak, Malwina Gadawa
Samochód rozbity przez prezydenta Rafała Dutkiewicza w kwietniu był pojazdem "użyczonym" mu przez magistrat na początku roku. Z dokumentów wynika, że już kilka dni po zawarciu "umowy użyczenia" zmieniono ją. Wykreślono zapis, że auto ma być oddane "w stanie niepogorszonym".

Oto fakty

  • 2 stycznia 2014 r. Urząd Miejski Wrocławia "użyczył" prezydentowi Rafałowi Dutkiewiczowi samochód marki Nissan Pathfinder. To jeden z dwóch takich samochodów kupionych w 2012 roku. W umowie zapisano, że prezydent może nim sam jeździć, ma go "garażować" pod domem, dbać o niego, w razie prywatnych wyjazdów płacić za benzynę. A po zakończeniu umowy oddać "w stanie niepogorszonym".
  • 10 stycznia 2014 r. - aneks do umowy. Zgodnie z nim prezydent jednak nie będzie mógł używać auta na co dzień (również w prywatnych sytuacjach). Może tylko korzystać z niego, gdy jest taka służbowa potrzeba. Kiedy owej potrzeby nie ma, auto będzie znajdować się w miejskim dziale transportu.
  • Aneksem wykreślono z umowy użyczenia paragrafy 9 i 10. Pierwszy z nich mówił o tym, że gdy umowa się zakończy, auto ma być oddane "w stanie niepogorszonym". Ten drugi - że stan zdawanego auta ma być opisany na podstawie "protokołu zdawczo-odbiorczego". Z umowy nie wykreślono zapisów, które zupełnie straciły sens - o "garażowaniu" służbowego auta w miejscu zamieszkania czy o pokrywaniu wydatków na benzynę kupioną przy okazji prywatnych podróży nissanem.
  • 15 kwietnia 2014 r. Nissan z prezydentem Dutkiewiczem za kierownicą wjechał pod tramwaj. Dutkiewicz zapłacił mandat. Auto nadawało się do kasacji. Ogłoszono przetarg na nowy samochód, ale po medialnej burzy prezydent przetarg anulował.

CZYTAJ WIĘCEJ O WYPADKU DUTKIEWICZA

Wszystko było jawne?
Urząd zaprzecza sugestiom, że ukrywał informacje o "umowie użyczenia". Wszak wszystkie dokumenty w tej sprawie przekazano. Po pierwsze - prokuraturze. Poza tym dziennikarzom "wielokrotnie odpowiadano" na ich pytania.

Pozostaje pytanie: po co w ogóle była umowa użyczenia? Zdaniem magistratu to powszechnie przyjęty standard w państwowej i samorządowej administracji. Być może. Tyle że prezydent na co dzień korzysta ze służbowej skody z kierowcą. Po kwietniowym wypadku pojawiła się informacja, że nissan był autem w dyspozycji Centrum Zarządzania Kryzysowego. Z kolei prezydencki rzecznik mówił, że to jedno z aut magistrackiej "floty".

Zaraz po wypadku pytaliśmy o zasady korzystania z samochodu. Prosiliśmy o dokumenty. Odpowiedź była wymijająca: zasady korzystania są "adekwatne do tych, które regulują korzystanie z samochodów służbowych w innych organach administracji, np. przez wojewodę dolnośląskiego". Dokumentów wtedy nam nie udostępniono, tłumacząc to prokuratorskim śledztwem.

CZYTAJ DALEJ: Bardzo szybki aneks
Sprawdziliśmy. Marta Libner z urzędu wojewódzkiego zapewnia, że wojewoda ma tylko auto z kierowcą. Czasem korzysta z prywatnego samochodu. Pytaliśmy w kilku dużych polskich miastach - nigdzie prezydent nie ma "użyczonego" auta.

Nie rozumiemy sensu "użyczenia" nissana prezydentowi, skoro wozi go skodą kierowca. Rzecznik Arkadiusz Filipowski tłumaczy, że prezydenckie obowiązki wymagają wielu wyjazdów, czasem poza zwykłymi godzinami pracy. "W takim przypadku korzystanie z samochodu prowadzonego przez kierowcę jest całkowicie naturalne i zgodne z powszechnie przyjętymi standardami". Poza tym skoda i jej kierowca nie są tylko do dyspozycji prezydenta, ale i dla innych urzędników.

Bardzo szybki aneks
Trudno pojąć, dlaczego 8 dni po podpisaniu umowy dołączono do niej aneks. Rzecznik mówi, że to wynik "analizy obciążeń służbowych". Okazało się, że jest lepiej, gdy prezydenta wozi kierowca. To oznacza, że umowa w ogóle straciła sens.

Zapytaliśmy też urzędników, czy wyegzekwują od prezydenta Dutkiewicza należność za szkody, jakie urząd poniósł w wyniku złomowania rozbitego auta. Odpowiedziano nam, że szkodę zrekompensuje ubezpieczyciel nissana pathfindera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska