Do dramatycznych wydarzeń doszło w sobotni poranek, 18 października w okolicy miejscowości Miłosna w powiecie lubińskim. Samochód prowadzony przez 33-letniego mieszkańca Przedmościa z dużą siłą uderzył w betonowy przystanek autobusowy. W wyniku zderzenia konstrukcja całkowicie się zawaliła.
Na miejscu zginęło dwóch mieszkańców gminy wiejskiej Lubin - 26 i 35-latek. Jeszcze jeden pasażer, mieszkaniec Rudnej oraz kierowca trafili do szpitala. Niestety, 24-latek z Rudnej zmarł po operacji. Miał rozległe obrażenia klatki piersiowej i jamy brzusznej.
Kierowca wspominał o innym aucie. Potem stracił przytomność
W bardzo ciężkim stanie jest kierowca samochodu, 33-letni Piotr z Przedmościa. Mężczyzna po wyjściu z rozbitego samochodu mówił jeszcze o tym, że ktoś wymusił pierwszeństwo i aby uniknąć zderzenia, skręcił gwałtownie. Potem mężczyzna stracił przytomność.
Z obrażeniami głowy przewieziono go na oddział neurologiczny legnickiego szpitala. Piotr odzyskał tam przytomność, jednak nie dało się nawiązać z nim kontaktu. Lekarze wprowadzili go więc w stan śpiączki farmakologicznej. Decydujące o jego życiu mają być najbliższe dni. Na więcej informacji o stanie jego zdrowia czeka zrozpaczona rodzina - żona i dwie córeczki.
Śledztwo wyjaśni przyczyny wypadku
Policja ustala dlaczego samochód wypadł z drogi i wjechał w przystanek. Świadkowie potwierdzają wersję o samochodzie, który wyjeżdżając z drogi podporządkowanej wymusił pierwszeństwo. Z tego powodu jadący chryslerem zaczął gwałtownie hamować i stracił kontrolę nad samochodem. Trwają poszukiwania tajemniczego samochodu, jednak policja nie podaje zbyt wielu szczegółów. Śledztwo w sprawie wypadku prowadzi też Prokuratura Rejonowa w Lubinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?