Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasi żołnierze-weterani leczą się w Lądku-Zdroju

Natalia Wellmann
W szpitalu w Lądku-Zdroju żołnierze wracają do zdrowia
W szpitalu w Lądku-Zdroju żołnierze wracają do zdrowia Fot. Natalia Wellman
Od 26 stycznia Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjny w Lądku-Zdroju leczy żołnierzy z misji w Iraku i Afganistanie, którzy doznali urazów podczas działań wojennych.

Leszek Stępień z Wrocławia na misji w Afganistanie w 2002 roku stracił prawą nogę. - Wybuchła mina przeciwpiechotna - opowiada. W Lądku jest po raz pierwszy, podobnie jak Marek Rzodkiewicz z Bartoszyc, który brał udział w trzeciej zmianie żołnierzy w Iraku.

- Patrolowaliśmy teren, gdy nagle wybuchła mina. Odłamki uszkodziły mi twarz, bark i kolano - wspomina. I dodaje, że leczenie urazów trwa już kilka lat.

Obaj są w grupie 19 żołnierzy, którzy wczoraj rozpoczęli pierwszy taki turnus w tym szpitalu. To część planów Ministerstwa Obrony Narodowej, które właśnie w Lądku chce stworzyć centrum lecznicze dla polskich żołnierzy i Dom Weterana dla najbardziej poszkodowanych w misjach.

- To nie przypadek, że właśnie tutaj. W swojej ofercie mamy pełną gamę zabiegów, które są idealne dla tego rodzaju schorzeń - mówi dyrektor szpitala Zdzisław Puzio. Podkreśla, że większość przypadków to urazy narządów ruchu, a lądecki kurort specjalizuje się m.in. w tej dziedzinie. Pomagają w tym kąpiele i masaże w leczniczych wodach czy kriokomora.

Turnusy rehabilitacyjne będą trwać po 21 dni, ale pobyt w Domu Weterana - już pół roku. Będzie to pierwszy tego typu ośrodek w Polsce. - Na początek będzie 30 miejsc, ale jeśli nasze plany się powiodą, to rozszerzymy ofertę do 90, a jest pomysł, że nawet i do 150 - zapowiada dyrektor Puzio.

Uruchomienie Domu Weterana zależy od tego, czy i kiedy wejdzie w życie ustawa o weteranach misji pokojowych i stabilizacyjnych, dzięki której placówka powołana zostanie do życia. - Bardzo na to liczymy - podkreśla Leszek Stępień. Opowiada, że byli żołnierze nie mają dziś łatwego życia.

- Czekanie miesiącami na wizytę u specjalisty i wyczerpane limity to tylko niektóre problemy, z którymi sami musimy się borykać - wylicza. Ustawa ma to zmienić. Nowe przepisy wprowadzają status weterana, czyli osoby, która brała udział w działaniach wojskowych poza granicami państwa, oraz weterana poszkodowanego - osoby, która straciła zdrowie podczas misji. Ma ona gwarantować poszkodowanym m.in. korzystanie z bezpłatnych leków i bezpłatnych świadczeń zdrowotnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nasi żołnierze-weterani leczą się w Lądku-Zdroju - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska