Leszek Stępień z Wrocławia na misji w Afganistanie w 2002 roku stracił prawą nogę. - Wybuchła mina przeciwpiechotna - opowiada. W Lądku jest po raz pierwszy, podobnie jak Marek Rzodkiewicz z Bartoszyc, który brał udział w trzeciej zmianie żołnierzy w Iraku.
- Patrolowaliśmy teren, gdy nagle wybuchła mina. Odłamki uszkodziły mi twarz, bark i kolano - wspomina. I dodaje, że leczenie urazów trwa już kilka lat.
Obaj są w grupie 19 żołnierzy, którzy wczoraj rozpoczęli pierwszy taki turnus w tym szpitalu. To część planów Ministerstwa Obrony Narodowej, które właśnie w Lądku chce stworzyć centrum lecznicze dla polskich żołnierzy i Dom Weterana dla najbardziej poszkodowanych w misjach.
- To nie przypadek, że właśnie tutaj. W swojej ofercie mamy pełną gamę zabiegów, które są idealne dla tego rodzaju schorzeń - mówi dyrektor szpitala Zdzisław Puzio. Podkreśla, że większość przypadków to urazy narządów ruchu, a lądecki kurort specjalizuje się m.in. w tej dziedzinie. Pomagają w tym kąpiele i masaże w leczniczych wodach czy kriokomora.
Turnusy rehabilitacyjne będą trwać po 21 dni, ale pobyt w Domu Weterana - już pół roku. Będzie to pierwszy tego typu ośrodek w Polsce. - Na początek będzie 30 miejsc, ale jeśli nasze plany się powiodą, to rozszerzymy ofertę do 90, a jest pomysł, że nawet i do 150 - zapowiada dyrektor Puzio.
Uruchomienie Domu Weterana zależy od tego, czy i kiedy wejdzie w życie ustawa o weteranach misji pokojowych i stabilizacyjnych, dzięki której placówka powołana zostanie do życia. - Bardzo na to liczymy - podkreśla Leszek Stępień. Opowiada, że byli żołnierze nie mają dziś łatwego życia.
- Czekanie miesiącami na wizytę u specjalisty i wyczerpane limity to tylko niektóre problemy, z którymi sami musimy się borykać - wylicza. Ustawa ma to zmienić. Nowe przepisy wprowadzają status weterana, czyli osoby, która brała udział w działaniach wojskowych poza granicami państwa, oraz weterana poszkodowanego - osoby, która straciła zdrowie podczas misji. Ma ona gwarantować poszkodowanym m.in. korzystanie z bezpłatnych leków i bezpłatnych świadczeń zdrowotnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?