"Tegoroczny lokalny marsz chcemy poświęcić przede wszystkim medycznym właściwościom marihuany" - informowali organizatorzy. Protestujący uważają, że w Polsce świat farmaceutyczny łamie prawa człowieka, poprzez wspieranie zakazów używania konopi indyjskich i produkowanej z nich marihuany. Maszerując chcieli przyczynić się do zwolnienia z kar za posiadanie i uprawę konopi. Ich celem była też legalizacja posiadania miękkich narkotyków.
Marsz miał wyruszyć o godz. 16. Rozpoczął się jednak z opóźnieniem. Najpierw organizatorzy przemawiali ze specjalnej platformy na samochodzie. Mówili np. o leczniczych właściwościach marihuany. Podczas przechodzenia ulicami Wrocławia uczestnicy skandowali hasło: "Sadzić, palić, zalegalizować".
Denerwowali się kierowcy, którzy trafili na marsz - w korku utknęła najpierw ul. Mickiewicza, następnie Curie-Skłodowskiej i cały pl. Grunwaldzki. Około godz. 18 marsz doszedł na ul. Świebodzką, gdzie pod aresztem zakończył się. Jak informuje Kamil Rynkiewicz z dolnośląskiej policji, marsz przebiegł spokojnie, bez żadnych incydentów.
Trasa Marszu Wyzwolenia Konopi: ul. Wystawowa – ul. Wróblewskiego – ul. Curie-Skłodowskiej – pl. Grunwaldzki – pl. Społeczny – ul. Oławska – ul. Piotra Skargi – ul. Podwale – ul. Świdnicka – ul. Piłsudskiego – ul. Sądowa – ul. Świebodzka (przed Aresztem Śledczym)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?