Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Zagłębie Lubin gra w Rybniku z Energetykiem w 1/16 Pucharu Polski

Jakub Pęczkowicz
TOMASZ HOŁOD/POLSKAPRESSE
Piłkarze Zagłębia Lubin o godz. 18.30 zmierzą się w Rybniku z Energetykiem w 1/16 Pucharu Polski

Mimo że lubinianie nie uczestniczą w ligowych rozgrywkach na najwyższym szczeblu, to w rywalizacji o Puchar Polski mogą dotrzeć daleko. Podopieczni trenera Piotra Stokowca na starcie nowej edycji zmagań o trofeum dające przepustkę do Europy będą się wspinać po stosunkowo łatwej drabince. Pokonanie pierwszych szczebelków nie powinno "Miedziowym" sprawić większej trudności.
Na początek Energetyk ROW w Rybniku, czyli ekipa, która na co dzień występuje w II lidze, a jej największym sukcesem jest 17. lokata w rozgrywkach piętro wyżej. W Rybniku bardzo chcą wrócić na zaplecze ekstraklasy. Podopieczni trenera Marcina Prasoła po 9. kolejce do liderującego MKS-u Kluczbork, z którym w ostatniej kolejce wygrali 1:0, tracą jeden punkt (18).

Jeśli Zagłębie, które będzie dziś bezapelacyjnym faworytem, ogra drużynę ze Śląska, to w następnej rundzie zmierzy się z zwycięzcą pary Stal Rzeszów - Znicz Pruszków. Te ekipy również do potentatów polskiej piłki nie należą. Pierwsza gra w III, druga w II. "Miedziowi" na silnego przeciwnika mogą trafić dopiero w 1/4 PP - być może będzie to Wisła Kraków lub Lech Poznań, które dziś zagrają ze sobą. Łatwiej powinno być natomiast już w półfinale, bo jedynymi ekstraklasowymi rywalami mogą być Cracovia albo Ruch Chorzów, będące obecnie w kiepskiej formie. Jeśli ich wyniki się nie zmienią, priorytetem będzie raczej utrzymanie.
W Lubinie cieszą się z układu rozgrywek, ale nie mają zamiaru bagatelizować żadnego przeciwnika.

- Wprawdzie Energetyk to zespół, który gra w II lidze, ale radzi sobie tam bardzo dobrze. Nie lekceważymy ich. Drabinka faktycznie ułożyła się nam szczęśliwie i jest to dodatkowy bodziec do walki. Jedziemy do Rybnika w pełnym składzie. Na pewno nie zagramy rezerwami. Nie mamy zamiaru odpuszczać, ponieważ puchar jest tak samo ważny jak liga - zapowiada młody obrońca Zagłębia Jarosław Jach.

W Lubinie chcieliby powtórki z poprzedniej edycji, kiedy Zagłębie dotarło do finału i po serii rzutów karnych przegrało z Zawiszą Bydgoszcz 5:6.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska