Piłka ręczna. Przybecki: W Kielcach być jak 300 Spartan

Panie Trenerze, rozmawiamy przed kolejnym bardzo trudnym spotkaniem z Vive Tauronem Kielce, w zasadzie nasz zespół jedzie tam jak na ścięcie, bo to przecież jedna z najlepszych ekip w Europie. Co Pan powie swoim zawodnikom w szatni?
To co zawsze w takich momentach ode mnie słyszą. Muszą wyjść na parkiet i naprawdę powalczyć. Wiadomo, jak wysoko jest ustawiona poprzeczka, wielu naszych piłkarzy dopiero uczy się zawodowej piłki w Superlidze, z taką sytuacją jednak trzeba sobie umieć radzić

Skoro jesteśmy przy rozmowie z zawodnikami, to warto zauważyć, że ostatnio podczas meczu z Wisłą Płock mieli spore problemy z realizacją tego, co mówił im pan podczas przerw w meczu, zjadła ich trema?
Niektórych na pewno, ale to normalne na poziomie Superligi, nasza drużyna dopiero jest w budowie, podczas ostatniego spotkania mieliśmy też swoje osłabienia, nie mógł grać nasz nowy bramkarz Aljosza Cudic oraz Ivan Telepnev. To miało spory wpływ na wynik.

Czy myśli Pan o kolejnych wzmocnieniach , które pomogłyby w walce o utrzymanie w lidze?
Nie jest tajemnicą, że tak. Cały czas będziemy szukać kogoś na prawą stronę, tak by była tam większa konkurencja w naszym zespole.

Wracjąc do meczu z Vive, można powiedzieć, że to będzie najtrudniejsze wyzwanie dla naszego zespołu w tym sezonie?
Zdecydowanie, moim zdaniem Vive jest mocniejsze od Wisły Płock. Musimy podejść do tego meczu spokojnie i nie podpalać się by cokolwiek ugrać. Bo owszem z meczów z silnymi rywalami trzeba wyciągać wnioski, ale nie można ich jakoś specjalnie traktować, bo w spotkaniach ze słabszymi rywalami trzeba się koncentrować podobnie. Dla nasz każdy mecz w Superlidze, będzie bitwą i będzie bardzo trudny, musimy być jak trzystu spartan(śmiech), walczyć do upadłego. Moi zawodnicy są przed tym meczem bardzo skoncentrowani i wierzę, że tym razem pokażemy bardzo dobrą piłkę ręczną.

Przygotował zespół prasowy WKS Śląsk Handball Team.