Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Podejmą decyzję o dotacji na zbiornik Racibórz

Jerzy Wójcik
Pogłębianie Odry i kanałów we Wrocławiu traci na znaczeniu bez zbiornika w Raciborzu
Pogłębianie Odry i kanałów we Wrocławiu traci na znaczeniu bez zbiornika w Raciborzu Fot. Janusz Wójtowicz
14 lat po tragedii chcą nam wyciąć ważną inwestycję. Wrocław nadal będzie bezbronny wobec powodzi.

Po wielkiej powodzi w 1997 roku miał być zbawieniem dla Wrocławia. Jego budowa gwarantuje obniżenie fali powodziowej na Odrze we Wrocławiu nawet o 50 cm. Mowa o zbiorniku Racibórz, czyli kluczowej inwestycji przeciwpowodziowej dla dorzecza Odry oraz dla samego Wrocławia.

Niestety, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego rozważa, czy nie przesunąć ponad 300 mln zł unijnej dotacji dla Raciborza na inne cele. Dziś, 18 stycznia, odbędzie się decydujące spotkanie w tej sprawie. Do Warszawy przyjadą przedstawiciele komitetu sterującego Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej w Dorzeczu Rzeki Odry, którzy będą dyskutować z urzędnikami o przyszłości tej inwestycji.

- Nie wyobrażam sobie, by tak ważny dla Wrocławia i całego dorzecza Odry projekt został zatrzymany - mówi prof. Janusz Zaleski, dyrektor Biura Koordynacji Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej Dorzecza Odry. - Wrocław i Dolny Śląsk na tę inwestycję czekają od katastrofalnej powodzi w 1997 roku. To zbyt długo w obliczu istniejącego przecież ryzyka powtórzenia się tragicznych wydarzeń. Dlatego zamierzam usilnie przekonywać w stolicy, aby pozostawiono nam pieniądze na realizację zbiornika - dodaje Zaleski.

Tłumaczy, że inwestycja jest już mocno zaawansowana. Na przełomie 2011 i 2012 roku będzie wyłoniony wykonawca, który na wiosnę 2012 roku mógłby zacząć prace w terenie.
Jednak cierpliwość polityków i decydentów wyczerpuje się. Jeszcze w 2005 roku mówiono, że inwestycja będzie gotowa w 2010 roku. W połowie poprzedniego roku minister rozwoju regionalnego postawił ultimatum pracownikom Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach.

Grożono, że jeśli urzędnicy nie przyspieszą przygotowań związanych z dokumentacją, to będą musieli się rozglądać za nową pracą. Prace przyspieszyły, ale nie wiadomo, czy na tyle, by usatysfakcjonować resort. Dziś dowiemy się, czy wciąż są do dyspozycji unijne pieniądze na zbiornik Racibórz.

Przypomnijmy, że w tym roku rozpoczną się prace przy modernizacji Wrocławskiego Węzła Wodnego. Jednak eksperci są zgodni, że - bez budowy zbiornika w Raciborzu - pogłębianie oraz przebudowa kanału powodziowego Odry we Wrocławiu nie uchronią miasta przed taką falą, jaka przeszła w 1997 roku.

Ma być potężny
Suchy zbiornik Racibórz Dolny ma przyjąć falę powodziową na Odrze.
Obszarowo ma być trzykrotnie większy od znanego wrocławianom Zalewu Mietkowskiego. Przed jego budową trzeba przesiedlić mieszkańców Ligoty Tworkowskiej i Nieboczowy (ok. 200 rodzin). Cała inwestycja ma kosztować około 1,3 mld zł, z czego ponad 300 mln zł ma pochodzić z dotacji unijnej. Bez tych pieniędzy budowa stanie pod dużym znakiem zapytania.

Podyskutuj na forum. Czy od 1997 roku zrobiono wystarczająco dużo, by nie powtórzyła się taka powódź?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska