Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław ma 45 nowych strażników miejskich. 30 będzie kontrolować nasze śmieci

Marcin Walków
Marcin Walków
45 nowych funkcjonariuszy Straży Miejskiej złożyło dziś ślubowanie. Wśród nich jest 30, którzy zasilą szeregi ekopatrolu. Od 1 października będą przede wszystkim sprawdzać, jak wrocławianie segregują odpady.

Do tej pory w ekopatrolu pracowało zaledwie 6 strażników miejskich. - Teraz będziemy mogli postawić patrol na obserwację w jednym miejscu przez kilka godzin. Wcześniej było to niemożliwe, bo już po kilkunastu minutach strażnicy byli wzywani na inną interwencję - mówi Ewa Drzazga, szefowa wrocławskiego ekopatrolu w Straży Miejskiej.

- Z upoważnienia Prezydenta Wrocławia ci strażnicy mają prawo wejść na każdą posesję - podkreśla Sławomir Chełchowski, rzecznik Straży Miejskiej. Nie oznacza to jednak, że 1 października ekopatrol zapuka do drzwi naszych mieszkań, by zajrzeć do śmietnika pod umywalką. Szefowa ekopatrolu deklaruje, że do mieszkań strażnicy raczej wchodzić nie będą.

Choć prawnicy przyznają, że mają takie uprawnienia. Strażnik miejski, mając uzasadnione podejrzenie popełnienia wykroczenia, może wejść na teren posesji. Gdy nie zostanie wpuszczony, najprawdopodobniej poprosi policję o asystę. W kodeksie karnym zawarty jest przepis, który za utrudnianie lub uniemożliwianie wykonania czynności służbowej w zakresie ochrony środowiska, przewiduje odpowiedzialność karną - nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Taka kontrola może dotyczyć sprawdzenia, co palimy w piecu, jeśli strażnicy zauważą np. czarny dym z komina. Może się też odbyć np. po donosie, że na swojej posesji magazynujemy zużyte akumulatory lub inne niebezpieczne materiały.

Strażnicy za popełnione wykroczenie mają prawo ukarać mandatem do 500 zł. Mandat w tej samej wysokości wystawią, jeśli stwierdzą, że wyrzucamy śmieci gdzie popadnie, zamiast do odpowiedniego kontenera. Albo gdy przyłapią nas na porzucaniu starych lodówek, pralek, zużytego sprzętu lub mebli w lesie, przy drodze a nawet w osiedlowym boksie na śmieci.

Możemy nie uniknąć kary również wtedy, gdy ekopatrol nie złapie nas na gorącym uczynku. - Przeglądamy porzucone śmieci. Zdarza się, że są w nich rachunki, zaadresowane koperty, a nawet zeszyty szkolne, które naprowadzają strażników na trop - dodaje Ewa Drzazga. A przyłapani, tłumaczą się czasem w absurdalny sposób.

– Mówią, że na swojej posesji nie potrzebują kontenera na śmieci, bo ich nie produkują. Dodają, że wszystko skutecznie segregują, a niektórzy nawet, że je... zjadają – mówi Drzazga.

Co jeszcze sprawdza Ekopatrol?
Do zadań strażników należy również kontrolowanie czy szambowozy nie dokonują nielegalnych zrzutów ścieków na polach irygacyjnych. Mogą również sprawdzić, czy właściciel domu jednorodzinnego ma faktury za regularne wywożenie szamba. Jeśli nie - mogą podejrzewać, że spuszcza je np. do rzeki.

Do zadań strażników należy też np. sprawdzanie, czy szczepimy psy. W weekendowe noce ekopatrol ma na oku właścicieli restauracji. – Sprawdzamy w okolicach Rynku, czy restauratorzy nie podrzucają swoich odpadów do ogólnodostępnych kontenerów albo nie zostawiają worków w innych, nieprzeznaczonych do tego miejscach – tłumaczy szefowa Ekopatrolu.

Strażnicy nie będą za to kontrolować naszych deklaracji śmieciowych. Mogą jednak przekazać spółce Ekosystem informację, ile osób mieszka pod danym adresem. Dzięki ich informacjom spółka może w razie potrzeby zmienić nam wysokość opłaty za wywóz śmieci (np. jeśli się okaże, że dane w deklaracji nie pokrywają się ze stanem faktycznym).

Jak strażnicy to sprawdzą? Nie wejdą przecież do mieszkania, żeby przeliczyć, ile osób w nim przebywa. - Jeśli podczas rozmowy ze strażnikiem miejskim powiemy, choćby przez nieuwagę, ile osób mieszka z nami, wówczas strażnik może wykorzystać tę informację jako uzyskaną w toku czynności służbowych - mówi Katarzyna Pawłowska, adwokat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska