Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Paweł Kukiz kandydatem na radnego. Tylko czy to legalne? Platforma: To oszustwo

Marcin Torz
fot. Paweł Relikowski
Muzyk Paweł Kukiz chce być radnym sejmiku dolnośląskiego. W czwartek zapowiedział, że w zbliżających się wyborach samorządowych wystartuje z ostatniego miejsca w okręgu wrocławskich z listy tzw. separatystów, czyli dawnych współpracowników Rafała Dutkiewicza, którym nie podobała się jego koalicja z Platformą Obywatelską. Problem w tym, że Kukiz nie mieszka na Dolnym Śląsku. A to warunek, by startować w wyborach.

Komitet Wyborczy Wyborców Bezpartyjni Samorządowcy (to jego oficjalna nazwa) wciąż szuka osoby, które zdecydują się na start w wyborach prezydenta Wrocławia. Trwa też kompletowanie list wyborczych do rady miejskiej we Wrocławiu. Prowadzone są rozmowy z obecnymi radnymi Platformy Obywatelskiej: Sebastianem Lorencem i Agatą Gwaderą-Urlep. Ci politycy nie zostali wpisani na listy swojej macierzystej partii, bo są uznawani przez władze Platformy jako ludzie skonfliktowanego z obecnym kierownictwem partii Grzegorza Schetyny.

Na start w wyborach zgodził się już Paweł Kukiz. Problem w tym, że muzyk może mieć problemy z wpisem na oficjalną listę wyborczą. Problem w tym, że Kukiz na stałe mieszka w województwie opolskim. A kodeks wyborczy mówi, że w wyborach sejmików wojewódzkich głosować i startować mogą tylko osoby stale zamieszkujące w danym województwie. A stałe zamieszkiwanie to "zamieszkanie w określonej miejscowości pod oznaczonym adresem z zamiarem stałego pobytu" - czytamy w kodeksie. Kukiz tego warunku nie spełnia.

- No i co z tego? Mieszkam na ziemi brzeskiej. Do Wrocławia mam bliżej, tu na zakupy jeżdżę, tu mieszka moja rodzina - mówi nam Kukiz, jakby nie przejmując się przepisami.

- Jak będzie potrzeba, to Pawła zamelduję we własnym domu - bagatelizuje też problem Robert Raczyński, prezydent Lubina z tego samego komitetu wyborczego.

Osoba Raczyńskiego jest tu o tyle istotna, że Kukiz może dopisać się do listy wyborców np. w Lubinie. Wtedy właśnie to Raczyński, jako prezydent miasta, ma za zadanie weryfikację tego, czy muzyk rzeczywiście ma zamiar stałego pobytu, czy to tylko zabieg mający umożliwić mu start w wyborach. A czy ktoś odgórnie weryfikuje decyzje prezydenta w takich sprawach?
- Nie. Natomiast można poinformować sąd administracyjny, że dana osoba wcale nie zamieszkuje we wskazanym miejscu - mówi Beata Tokaj z Państwowej Komisji Wyborczej. - A wtedy, jeśli zostanie to udowodnione, może dojść do skreślenia kandydata z listy. Takie przypadki już się zdarzały - dodaje.

- To oszutswo wyborcze i naigrywanie się z mieszkańców Dolnego Śląska. Jeśli Paweł Kukiz znajdzie się na liście wyborczej, to poinformuję o tym sąd - zapowiada Piotr Lech, sekretarz dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław: Paweł Kukiz kandydatem na radnego. Tylko czy to legalne? Platforma: To oszustwo - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska