Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O krasnoludkach na listach wyborczych i sierotce PO, która musi za księcia wziąć Rafała Dutkiewicza

Arkadiusz Franas
Fot. Tomasz Hołod
Czy to bajka, czy nie bajka, myślcie sobie, jak tam chcecie. A ja przecież wam powiadam: Krasnoludki są na świecie!". Jak Bóg miły, Maria Konopnicka we wstępie do swej baśni miała rację, są na świecie... I to one chyba poukładały listy wyborcze połączonych sił Rafała Dutkiewicza i Platformy Obywatelskiej. Z tym, że partia rządząca w Polsce (niektórzy złośliwie by dodali: jeszcze) na wspólnej liście jest gościnnie i raczej ukryta. I od dłuższego czasu nurtuje mnie jedno pytanie: dlaczego idą na taki układ? Nie wierzą w siebie czy wstydzą się swej partii? Innego wyjścia nie ma.

Wróćmy do list wyborczych, które zaskoczyły przede wszystkim tych, którzy na nich się... znaleźli. - Dopiero wróciłam z wakacji. O tym, że jestem na czwartym miejscu na liście, dowiedziałam się z internetu - powiedziała nam dotychczasowa radna Katarzyna Obara-Kowalska. Równie zaskoczony był Grzegorz Stoinski, komendant szpitala wojskowego przy ul. Weigla. Ktoś kiedyś coś wspomniał o tym panu dyrektorowi, ale do decyzji było daleko. Zwłaszcza że, jak nam przekazał Grzegorz Stoinski, raczej w tym roku nie wystartuje. Tak się robi politykę we Wrocławiu. Wstyd to najdelikatniejsze słowo, jakie ciśnie się na usta. Wszystkie te działania dałoby się pewnie wytłumaczyć podstępnym działaniem krasnali, których, jak wiadomo, w stolicy Dolnego Śląska bez liku. Tylko że te maluchy są z natury życzliwe i choćby z tego powodu politykę omijają z daleka.

Pozostawiając baśniowe klimaty, nasuwa mi się też inne wytłumaczenie całej sytuacji: przedmiotowe traktowanie rady miasta i ludzi tam zasiadających. Od lat. Nie chodzi o to, kto i co ma do powiedzenia, ale by dali szansę na zwycięstwo. I w ten sposób utworzyli maszynę do głosowania bez niespodzianek. Bo czy ktoś z panem komendantem rozmawiał o programie? Nie, ważne jest nazwisko i osiągnięcia Grzegorza Stoinskiego. Już słyszę wy-tłumaczenia: ale tak się robi politykę... Nie, tak się robi złą politykę, płytką, bezideową, którą prezydent Rafał Dutkiewicz się brzydził i chciał ją naprawiać. A teraz sam daje się w nią wciągnąć? Chyba że aż tak się zmienił, bo jak podkreśla ostatnio, przeformatował nieco spojrzenie na rzeczywistość partyjną.

To oczywiście wybór naszego prezydenta, który może kształtować swoją karierę, jak tylko sobie wymarzy. Ale albo gdzieś się ostatnio lekko zagubił, albo sam padł ofiarą tego przedmiotowego robienia polityki. Od tygodni bowiem powtarza, gdy pojawiają się spekulacje o ewentualnym wejściu do rządu, że "Wrocław jest najważniejszy". To dlaczego wczoraj na antenie radia RMF Jacek Protasiewicz, szef dolnośląskiej PO i koalicjant pana prezydenta, stwierdził: "Rafał Dutkiewicz gotów jest się zastanowić, jeżeli będzie wola i chęć skorzystania z jego doświadczeń". Czyli brutalna prawda brzmi tak: wolę Wrocław, bo... mi Warszawy nie zaproponowano? Czy były europoseł wyszedł przed szereg i zadysponował osobą prezydenta Wrocławia? I tak źle, i tak niedobrze...

A do czego to wszystko prowadzi? Tego żadna wróżka nie przewidzi. Ale wcześniej czy później prezydent Wrocławia połączy się trwałym węzłem z PO i nie będzie w niej odgrywał pośledniej roli. Bo politycy Platformy we Wrocławiu i regionie czują się lekko osieroceni. Słychać z kuluarów PO, że Protasiewicz to nie ten kaliber. Za wymarzonego (?) księcia ma robić Dutkiewicz, a jak widać to po listach, już robi. By żyli długo i szczęśliwie. Oni. My? Sami damy radę. I że sami, świadczy coraz niższa frekwencja przy urnach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: O krasnoludkach na listach wyborczych i sierotce PO, która musi za księcia wziąć Rafała Dutkiewicza - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska