Od kilku dni aż do 13 września w słonecznej Hiszpanii potrwa rywalizacja o tytuł najlepszej drużyny świata. Biorą w niej udział 24 zespoły, podzielone na cztery sześcio-zespołowe grupy. Do dalszej części mistrzostw awansują po cztery ekipy z każdej.
Reprezentacja USA, która broni tytułu nie powinna mieć zbyt dużych problemów z awansem do fazy pucharowej z grupy C. Ich rywalami są bowiem Turcja (potencjalnie najgroźniejszy konkurent Amerykanów), Ukraina,Finlandia (debiutanci), Dominikana i Nowa Zelandia (outsider).
Zdecydowanie najsilniejsza jest grupa A, gdzie występują m.in. Francja, Brazylia, Serbia oraz gospodarze. Niech najlepszym świadectwem potencjału wyżej wymienionych będzie fakt, że w ich składach znajduje się łącznie aż 16 graczy (ogółem podczas całych MŚ 45.) z najlepszej ligi świata NBA.
Mimo, że turniej się dopiero rozkręca zanotowaliśmy już jedną dużą sensację. W grupie B mocną Chorwację pokonał bowiem kopciuszek z Senegalu (77:75).
Na naszym krajowym podwórku niepokojące wieści dochodzą ze Śląska Wrocław. Podczas zakończonego w ubiegły weekend turnieju o Puchar Dolnego Śląska w Wałbrzychu (WKS zajął w nim trzecie miejsce), kontuzji nabawili się Robert Tomaszek i Roderick Trice.
- U Roberta zdiagnozowano sprawy przeciążeniowe i myślę, że w czwartek zawodnik wróci już do normalnych treningów. Gorzej wygląda sprawa z Trice'm, który naciągnął więzadło poboczne w lewym kolanie. Przerwa w grze może w tej sytuacji potrwać od dwóch do nawet trzech tygodni - komentuje Maciej Szlachtowicz, menedżer wrocławskiego klubu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?