- Z usług dwóch specjalistów musieliśmy zrezygnować, ponieważ Ministerstwo Zdrowia nie zdążyło zmienić rozporządzenia przed ogłoszeniem konkursów przez Narodowy Fundusz Zdrowia - mówi Maciej Sokołowski, dyrektor placówki.
Zgodnie z aktualnymi przepisami, w poradni może przyjmować jedynie taki lekarz, który jest po specjalizacji z endokrynologii lub w jej trakcie - ale od co najmniej dwóch lat.
- Tymczasem dwie nasze lekarki to specjalistki chorób wewnętrznych. Jedna przez wiele lat pracowała w klinice endokrynologii, a druga jest po pierwszym roku specjalizacji - dodaje Maciej Sokołowski.
Zapewnia, że żadnej nie zamierza zwalniać, bo znają się na swojej pracy i są cenione przez pacjentów.
- Na razie przeniosłem lekarki do poradni chorób metabolicznych, gdzie przyjmują swoich pacjentów - wyjaśnia Sokołowski. - Jeśli jednak Fundusz Zdrowia nie zgodzi się na przesunięcie pieniędzy z poradni endokrynologicznej do poradni chorób metabolicznych, to jej półroczny kontrakt wyczerpiemy już w ciągu dwóch tygodni.
Dolnośląski oddział NFZ nie podjął jeszcze decyzji, natomiast prawdopodobnie od przyszłego roku w poradni endokrynologicznej będą mogli przyjmować lekarze, którzy są po pierwszym roku specjalizacji lub mają 5-letnie doświadczenie w pracy na takim oddziale.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?