Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kosok: Musimy wykorzystać, że mamy Mistrzostwa Świata w siatkówce 2014

Grzegorz Kosok
Grzegorz Kosok wrócił na Śląsk i zagra w Jastrzębiu
Grzegorz Kosok wrócił na Śląsk i zagra w Jastrzębiu Sylwia Dąbrowa
Gra w kadrze narodowej dla każdego sportowca jest wielkim wyróżnieniem, nobilitacją. Nie zapominam o kadrze i zrobię wszystko, żeby do niej wrócić - grający na pozycji środkowego Grzegorz Kosok opowiada o mistrzostwach świata, reprezentacji Polski i swoim nowym klubie, Jastrzębskim Węglu. Rozmawia Leszek Jaźwiecki

Na co będzie stać polską reprezentację na rozpoczynających się za tydzień mistrzostwach świata?
Mam nadzieje, że nasza reprezentacja zdobędzie medal. Trzymam kciuki za naszą drużynę. Potrzebujemy sukcesu, aby siatkówka była sportem numer jeden w naszym kraju. Oczywiście liczba fanów piłki nożnej może nas zmiażdżyć, ale sportowo jesteśmy na pewno na pierwszym miejscu. Po raz pierwszy organizujemy mistrzostwa świata i musimy to wykorzystać.

Pewnie żal panu, że nie ma pana w kadrze Stephana Antigi i nie zagra na polskim mundialu.
Gra w kadrze narodowej dla każdego sportowca jest wielkim wyróżnieniem, nobilitacją. Nie zapominam o kadrze i zrobię wszystko, żeby do niej wrócić. Niestety, w ostatnim czasie z powody kontuzji mniej grałem w podstawowym składzie Resovii i dlatego nie mogłem też walczyć o miejsce w reprezentacji.

To wszystko może się zmienić po pana przeprowadzce do Jastrzębskiego Węgla.
Mocno na t o liczę. Przeszedłem zabieg i uporałem się z problemami zdrowotnymi, teraz czas na odbudowanie formy, tą jaką miałem grając w reprezentacji.

W nowym klubie jednak nie ma pan przecież zagwarantowanego miejsca w podstawowym składzie.
Muszę o nie powalczyć pokazać na co mnie stać. To daje takiego kopa do pracy i na pewno wyjdzie to z korzyścią dla mnie i klubu.

Ten sezon będzie wyjątkowy również z tego powodu, że liga została powiększona, a to oznacza większą ilość spotkań.
Grania będzie sporo, jedynie co może na tym powiększeniu ucierpieć to treningi. Nie będzie na niego za dużo czasu. Czeszę się, że do ligi weszła drużyna z Będzina, klubu gdzie rozpoczynałem swoją karierę.

Urodził się pan w Katowicach, ale długo pan omijał śląskie kluby.
Dlatego kiedy pojawiła się propozycja z Jastrzębskiego Węgla długo się nie zastanawiałem. Pokażę żonie Śląsk, ale przede wszystkim będziemy bliżej bliskich, przyjaciół.

Rozmawiał: Leszek Jaźwiecki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!