Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maja Włoszczowska: Chcę powalczyć o następny tytuł sportsmenki dekady

Paweł Kucharski
Tomasz Hołod
Przez najbliższe 4 czy 6 lat lat chcę dać kibicom wiele powodów do tego, by móc walczyć o kolejny tytuł sportowca dekady w roku 2021. Rozmowa z Mają Włoszczowską, sportsmenką dekady

Podobno Pani marzeniem było zostać dziennikarką sportową. O co w pierwszej kolejności spytałaby Pani sportsmenkę dekady?
Hmm... Myślę, że spytałabym, czy to dla niej zaskoczenie.

A Pani jest zaskoczona?
To jest niesamowite wyróżnienie, które trafi do grona tych najważniejszych dla mnie. Ta nagroda pozwoli mi jeszcze bardziej identyfikować się z regionem. Choć urodziłam się w Warszawie, to większość swojego życia spędziłam na Dolnym Śląsku.

Potrafi Pani zliczyć, ile razy w ciągu minionej dekady stawała na podium?
Dla mnie najważniejsze są igrzyska olimpijskie oraz mistrzostwa świata i Europy, w których zdobyłam w sumie 17 medali. Do tego dochodzi 25 tytułów mistrzyni Polski. Pozostałe miejsca na podium ciężko mi zliczyć, ale myślę, że gdyby je dodać do siebie, to wyszłaby ciekawa statystyka.

W okresie noworocznym w Pani kalendarzu chyba roi się od słów "bal sportowca"?
W trakcie sezonu uczestniczę w niewielu imprezach, można je policzyć na palcach jednej ręki. Za to teraz mam trzy bale w ciągu czterech dni. To dość intensywny okres, ale przecież sportowiec musi mieć dobre zdrowie i być gotowy na coś takiego (śmiech). To, oczywiście, bardzo miłe, choć wolałbym, żeby nie była to taka etapówka, a raczej jednodniowy klasyk.

Nie powinno się rozmawiać z kobietą o jej wieku, ale w Pani przypadku możliwe jest, że za 10 lat tytuł sportowca dekady znów trafi w Pani ręce.
Sabine Spitz wygrała na igrzyskach w Pekinie mając 37 lat, a więc tyle, ile ja skończę za dekadę. Nie sądzę jednak, żebym wytrwała w kolarstwie aż tak długo. Mam wiele innych pomysłów na to, co chciałabym robić w życiu, i na te inne rzeczy nie wystarczyłoby mi czasu. Przez najbliższe 4 czy 6 lat lat chcę jednak dać kibicom wiele powodów do tego, by móc walczyć o kolejny tytuł sportowca dekady w roku 2021.

Jakie są te inne pomysły?
Oczywiście, że do igrzysk w Londynie liczyć się będzie tylko kolarstwo. Chciałabym utrzymać się w światowej czołówce również do igrzysk w Rio de Janeiro w 2016 roku. Natomiast mam też inne cele, jak choćby dzieci i rodzina. W tym względzie mężczyźni sportowcy mają trochę łatwiej. Kobieta musi poważnie przerwać karierę lub nawet ją zakończyć. W wieku 33 lat zapala się już taka lampka kontrolna, no ale zobaczymy, jak się życie ułoży. Mam nadzieję, że będę miała wyrozumiałego męża i dziecko, które nie będzie wymagało ciągłego doglądania, a da mi większą motywację do trenowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Maja Włoszczowska: Chcę powalczyć o następny tytuł sportsmenki dekady - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska