Inteligentny System Transportu (ITS) nie przepuszcza karetek, wozów straży pożarnej i radiowozów na zielonym świetle. Podpięcie pojazdów uprzywilejowanych do ITS byłoby bardzo skomplikowane - twierdzą urzędnicy.
Teoretycznie ITS jest przygotowany, by przepuszczać takie pojazdy na zielonym, ale obecnie taka funkcja nie jest włączona. A to dlatego, że nie do końca wiadomo, jak by się to miało odbywać.
– Ruch autobusów i tramwajów odbywa się po ściśle określonych trasach, natomiast samochody osobowe, piesi, rowerzyści mają czas na opuszczenie skrzyżowania przed zbliżającym się tramwajem uprzywilejowanym. Inaczej sprawa ma się w odniesieniu do pogotowia lub straży pożarnej. Kierowca karetki w zależności od tego, co się dzieje na drodze, decyduje, którędy ma jechać. Nie sposób określić planowanej trasy – mówi Maja Berny z ratusza.
Dlatego, aby uruchomić system zapalania się zielonego światła dla karetek, trzeba stworzyć sposób pobierania informacji z pojazdu uprzywilejowanego. – Wystarczy, że do systemu docierałyby informacje o trasie na której porusza się pojazd uprzywilejowany. Odpowiednio przygotowany scenariusz ustawienia świateł zatrzymałby wtedy wszystkich lub dał zielone światło tylko na wjeździe – dodaje Berny.
Przypomnijmy, że pojazdy uprzywilejowane mają specjalne prawa niezależnie od tego, czy system ITS im pomaga, czy też nie. Mogą przejechać na czerwonym świetle, w zależności od sytuacji panującej na drodze. A ta jest dynamiczna i najważniejsza jest reakcja kierującego karetką i innych kierowców. A ci nie zawsze są pomocni.
Ale kierowcy karetek z którymi rozmawialiśmy przekonują, że to nie czerwone światło jest dla nich największym problemem. – Gorsze są kobiety za kółkiem - mówią niemal zgodnie. – Często wciskają pedał hamulca w podłogę, gdy słyszą pojazd na sygnale. Karetka pędzi 100 km na godzinę, a nagle przed nią jakiś samochód staje w miejscu. Problematyczni bywają też starsi kierowcy albo bardzo młodzi, zazwyczaj w słuchawkach na uszach – słyszymy.
Kierowcy ubolewają, że na kursach na prawo jazdy kursanci nie poznają zasad zachowania wobec pojazdu uprzywilejowanego i niewielka jest szansa, że na kursie spotkają się w praktyce z takim problemem.
– Kierowcy mają wolny czas reakcji, często głośno słuchają radia i choć starają się usprawnić przejazd karetki, bywa że robią to zbyt powoli. Zdarza się też, że kierowcy rozjeżdżają się na boki przed pojazdem uprzywilejowanym, a ktoś to wykorzystuje i wpycha się tam, a potem jedzie środkiem blokując karetkę – wylicza problemy kierowców Grażyna Paszkiet-Wójcik, rzecznik wrocławskiego pogotowia.
A jak należy się zachować, gdy do naszego auta zbliża się karetka na sygnale? – Należy zwrócić na nią szczególną uwagę, zwolnić i jeśli jest możliwość – przepuścić ją. Kierowcy robią to w różny sposób, np. zjeżdżając z drogi. Przepisy mówią, że mamy karetce umożliwić przejazd, nie ma jednak dokładnych wytycznych, np. by zjechać w prawo albo w lewo – mówi st. asp. Łukasz Dutkowiak z dolnośląskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?