Przypomnijmy, że w projekcie rozporządzenia urzędnicy zapisali, że droga będzie płatna dla kierowców wyjeżdżających i wjeżdżających do miasta, a darmowa dla tych, którzy będą się poruszać pomiędzy poszczególnymi osiedlami Wrocławia.
- To kompletnie nielogiczne, wręcz idiotyczne rozwiązanie - oburzał się prezydent Rafał Dutkiewicz, który podkreślał, że wie, co mówi, bo jest logikiem z wykształcenia. - Droga przejmie ruch lokalny. A tymczasem powstała po to, by wyeliminować z miasta ruch tranzytowy. To odwrócenie logiki, którą znajdujemy przy bezpłatnych obwodnicach miast we Francji, Włoszech czy Czechach - dodawał.
Kilkadziesiąt minut wcześniej przed urzędem wojewódzkim pomysł ministerstwa krytykowali członkowie wrocławskiego Prawa i Sprawiedliwości. - Platforma Obywatelska, głosząc hasło "Nie róbmy polityki, budujmy drogi", drwi sobie z Dolnoślązaków, którym funduje płatną obwodnicę - podsumował Piotr Babiarz, radny PiS.
Przypomniał, że 15 listopada 2010 r. Donald Tusk powiedział, iż obwodnica będzie bezpłatna. PiS przypomniało też, że obiecywali to Grzegorz Schetyna, a także Rafał Jurkowlaniec, jeszcze jako wojewoda. Teraz Jurkowlaniec jako marszałek twierdzi, że płatna obwodnica to dobre rozwiązanie i rozsądny kompromis. - Będziemy wnioskować o odwołanie ze stanowiska pana Jurkowlańca, bo jako marszałek nie rozumie interesu Dolnego Śląska - grzmiał Paweł Hreniak z PiS-u.
Już kilka godzin później okazało się, że marszałek Rafał Jurkowlaniec zmienił zdanie. Razem z wojewodą Markiem Skorupą oraz marszałkiem Sejmu Grzegorzem Schetyną rozmawiali z ministrem infrastruktury Cezarym Grabarczykiem. - Niestety, okazało się, że sposób, w jaki ministerstwo rozumie rozporządzenie, oznacza opłaty dla wielu wrocławian - tłumaczył Jurkowlaniec. - Dlatego znów podejmuję walkę o bezpłatny przejazd dla wszystkich aut osobowych - dodawał i nie ukrywał, że wszystko rozbija się o pieniądze, których rząd potrzebuje na budowę innych dróg.
Jak Dolnoślązacy mogą zaprotestować? Przyłączmy się do akcji zorganizowanej przez magistrat. Wystosował on zdecydowany list protestacyjny do rządu. Proponujemy wysłać go na adresy mejlowe premiera, ministra infrastruktury, wojewody oraz posłów i senatorów z Dolnego Śląska oraz tych zasiadających w komisji infrastruktury. List i adresy mejlowe znajdziecie TUTAJ
Podyskutuj na forum: Czy uważasz, że protesty lokalnych polityków pomogą wywalczyć darmowy przejazd?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?