Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Wybić okna w szybie", czyli złote myśli wykładowców z Wrocławia

Malwina Gadawa
Poprzednio przy Szewskiej prezentowano językowe popisy studentów
Poprzednio przy Szewskiej prezentowano językowe popisy studentów fot. Marcin Hołubowicz
"Nie pokażę definicji, bo uczycie się ich na pamięć bez zrozumienia", „Przecież to się można deską zabić”, „Proszę mnie nie wprowadzać w blond”, "Wybić okno w szybie" - to tylko niektóre powiedzonka i wpadki językowe wrocławskich wykładowców. Szkoła Wyższa Psychologi Społecznej we Wrocławiu chce zaprezentować wrocławianom wybrane złote myśli oraz zabawne powiedzonka nauczycieli.

Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej przygotowała wystawę, na której zaprezentuje złote myśli oraz zabawne powiedzonka wykładowców. Start w czwartek w galerii ulicznej Szewska Pasja przy ul. Szewskiej 27 we Wrocławiu.

– Chcemy pokazać, że nie zawsze pamięta się przedmiot, czasem ciężko jest przypomnieć sobie nazwisko prowadzącego, ale niektóre specyficzne teksty zapadają w pamięć na lata. To właśnie one pozwalają z sympatią wrócić pamięcią do czasu studiów – mówi Mariusz Wszołek, jeden z organizatorów wydarzenia.

Wśród powiedzonek wykładowców znalazły się takie wypowiedzi jak: „Nie pokażę definicji, bo uczycie się ich na pamięć bez zrozumienia”, „Przecież to się można deską zabić”, „Proszę mnie nie wprowadzać w blond”, „To jest smutne jak wakacje na Mazowszu”.

Wypowiedzi poszczególnych wykładowców są autentyczne i zostały spisane przez studentów SWPS. Wśród złotych myśli wrocławskich wykładowców można znaleźć prawdziwe perełki: "Trzeba zobaczyć, jakie będą plusy dodatnie", "Pozwolicie państwo, że sobie zjem", "Można to kupić za darmo", "Wybić okno w szybie", "Nie, no jeszcze wczoraj sprawdzałem i było, że zajęcia zaczynamy o 8.45. Spokojnie te 45 minut odrobimy na następnych zajęciach."

To już druga podobna akcja SWPS. W ubiegłym roku na billboardach pojawiły się kreatywne wypowiedzi studentów, tłumaczących się z m.in. nieobecności na zajęciach, braku pracy domowej czy zwykłego nieprzygotowania. „Nie mam jeszcze pracy zaliczeniowej, ale mogę przyjść w pierwszym dogodnym dla Pana terminie, na przykład jutro między 9.00 a 10.00”, „Nie było mnie na zajęciach, ponieważ spadł śnieg”, „Nie przeczytałam tekstu, bo spóźniłam się do punktu ksero” – między innymi takie wymówki studentów, pojawiły się w poprzedniej edycji projektu.

– Nikogo nie wyśmiewamy. Wskazujemy jedynie na dystans w naszych relacjach i partnerstwo, które staramy się budować w procesie dydaktycznym – mówi Mariusz Wszołek.

A Wy jakie złote myśli i językowe wpadki swoich wykładowców i nauczycieli pamiętacie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: "Wybić okna w szybie", czyli złote myśli wykładowców z Wrocławia - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska