Niecały miesiąc pozostał do rozpoczęcia roku szkolnego. Rewolucyjnego, bo po raz pierwszy do pierwszej klasy pójdą obowiązkowo nie tylko siedmiolatki (urodzone w 2007 r.), ale także sześciolatki, które urodziły się w pierwszej połowie 2008 r. Wybór mają jeszcze rodzice dzieci urodzonych w drugiej połowie 2008.
Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła przygotowanie szkół podstawowych w Polsce na przyjęcie najmłodszych uczniów. Szczegółowego raportu jeszcze nie ma, ale są już pierwszy wnioski i statystyki. Wszystkie objęte kontrolą szkoły zatrudniają kadrę nauczycielską wykwalifikowaną do kształcenia najmłodszych uczniów i mają sale lekcyjne niezbędne do prowadzenia zajęć z sześciolatkami. W ponad 90 procentach skontrolowanych szkół sale są odpowiednio wyposażone, m.in. w pomoce, gry i zabawki dydaktyczne.
NIK sygnalizuje jednak, że istotnym problemem dla szkół może być konieczność organizacji zajęć dla oddziałów klas I-III w systemie zmianowym. W całym kraju wzrośnie bowiem, nawet o 70 procent, liczba pierwszaków. Na Dolnym Śląsku jest ponad 11 tysięcy dzieci urodzonych w pierwszym półroczu 2008 roku, które powinny rozpocząć naukę w pierwszej klasie. Więcej jest tych urodzonych w drugiej połowie roku - 17,5 tys. We Wrocławiu zaś naukę we wrześniu powinno rozpocząć prawie 9 tys. małych wrocławian, w tym 3142 sześciolatków. Ile faktycznie 6-latków pójdzie do szkoły? Nie wiadomo, bo niektórzy rodzice ciągle się nie zdecydowali i cały czas starają się o odroczenie obowiązku szkolnego w poradniach psychologiczno-pedagogicznych.
W województwie dolnośląskim największy problem z odpowiednią liczbą klas mogą mieć miasta mające powyżej 20 tys. mieszkańców. Według NIK, współczynnik zmianowości wynosi w nich 1,19. To oznacza, że więcej niż jedna klasa uczniów przypada na jedną salę w tym samym czasie. W naszym województwie odsetek szkół, w których w salach lekcyjnych dla uczniów z klas I-III wydzielono część rekreacyjną, wynosi 83,3 procent.
Kuratorium uspokaja jednak rodziców. - Dolnośląskie szkoły są przystosowane na przyjęcie dzieci sześcioletnich. W niektórych placówkach pojawiały się nieprawidłowości, jednak na bieżąco je korygowano. Są jeszcze szkoły, w których trwają remonty, na przykład toalet, ale dyrektorzy tych placówek zapewniają, że 1 września będą doskonale przygotowani na przyjęcie sześciolatków - mówi Małgorzata Henglewska, dyrektor Wydziału Nadzoru Pedagogicznego w dolnośląskim kuratorium.
We Wrocławiu urząd miejski przeznaczył około 5,5 mln zł na remonty i dostosowanie pomieszczeń w podstawówkach tak, żeby mogli z nich korzystać najmłodsi, sześcioletni uczniowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?