Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Pięknieje uliczka w centrum miasta. Obok ma powstać nowoczesny budynek

Marcin Torz
Ulica św. Doroty. To urokliwy zakątek Wrocławia. Część zostanie odnowiona, ale na pełne zagospodarowanie trzeba poczekać
Ulica św. Doroty. To urokliwy zakątek Wrocławia. Część zostanie odnowiona, ale na pełne zagospodarowanie trzeba poczekać fot. Paweł Relikowski
Zygmunt Solorz-Żak wciąż chce wyburzyć Solpol, a na miejscu tego obiektu i działce obok zamierza wybudować nowoczesny budynek. Ale dużo zależy tu od sąsiada.

Trwa remont kamienicy przy ul. Kazimierza Wielkiego 47. Gdy się skończy (za kilka miesięcy), nie dość, że wypięknieje sam budynek, to okazalej będzie się prezentować urokliwa uliczka św. Doroty. Łączy ul. Kazimierza Wielkiego z placem Franciszkańskim, przy którym stoi średniowieczny kościół św. Doroty. Stąd można dostać się na ul. Świdnicką.

Uliczka św. Doroty na pewno ma spory potencjał. Już teraz można powiedzieć, że jest urokliwa. Jednak nawet wyremontowanie kamienicy nie sprawi, że nagle miejsce to stanie się atrakcyjne dla większości wrocławian czy turystów. Bo obok kościoła św. Doroty, na tyłach Solpolu, jest niezagospodarowana działka. Dawniej był tam budynek, w którym działał klub "Scena". Teraz jest tam parking. Właścicielem tego terenu jest miliarder Zygmunt Solorz-Żak. Do niego należy też sąsiedni Solpol, obiekt wzbudzający kontrowersje.

Od kilku lat biznesmen snuje plany wyburzenia Solpolu, a na jego miejscu - i właśnie na sąsiadującej z nim działce - chce postawić nowoczesny budynek. - Koncepcja już jest - mówi mecenas Józef Birka, prawa ręka Zygmunta Solorza-Żaka. - Chcielibyśmy, aby powstał tam budynek, w którym znajdzie się hotel, biura oraz część handlowa - dodaje prawnik.

Ale jest problem. Do budynku na razie nie ma odpowiedniego dojazdu. A bez tego trudno mówić o hotelu, a i handel nie miałby większego sensu. Klienci bowiem przyzwyczaili się, że zostawiają auta w podziemiach budynku, w którym robią zakupy, lub tuż obok niego. A w tym miejscu nie ma na to szans.

Tymczasem plan zagospodarowania przestrzennego wymaga, aby w nowym budynku powstał podziemny parking na 100 samochodów. Birka przyznaje, że to istotny problem. Wjazd mógłby powstać od strony ul. Kazimierza Wielkiego. Na niewielkiej działce (tuż obok przejścia podziemnego), która jest własnością hiszpańskiego dewelopera, inwestor miał wybudować niewielki biurowiec, ale na razie z planów się wycofał.

Józef Birka tłumaczy, że wcześniej rozmawiał z Hiszpanami, bo również oni korzystaliby z parkingu i wtedy byli na "tak". Sprawa utknęła jednak w martwym punkcie, nie wiadomo bowiem, kiedy inwestor z Półwyspu Iberyjskiego zdecyduje się na rozpoczęcie prac.

Jak na razie więc możemy się cieszyć z faktu, że przynajmniej część ul. św. Doroty będzie cieszyła oko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska