Tymczasem na dniach powinna zapaść decyzja w sprawie transferu Kamila Grosickiego, jednego z najlepszych graczy rodzimej ekstraklasy. Na popularnego Grosika parol zagięli przedstawiciele greckiego Arisu Saloniki oraz dwóch tureckich klubów - Sivassporu i Ankargucu. Działacze Jagiellonii już wcześniej zapowiedzieli, że zgodzą się na odejście piłkarza, ale w zamian oczekują około miliona euro.
Niewykluczone, że następcą Grosickiego w Białymstoku będzie Dawid Plizga z Zagłębia Lubin.
- To na pewno byłby dla mnie awans sportowy, bo Jagiellonia jest liderem tabeli. Nic mi jednak nie wiadomo na temat oferty z tego klubu. Do końca czerwca mam ważną umowę z Zagłębiem i chciałbym go wypełnić - powiedział nam sam zainteresowany, który otrzymał również propozycję przedłużenia swojego kontraktu z Miedziowymi.
Niektórzy w zespole z Lubina widzieliby bramkarza Wojciecha Kowalewskiego, który rozstał się z rosyjskim Sibirem. Taki transfer wydaje się jednak mało logiczny. Przecież w Zagłębiu znakomicie spisuje się Bojan Isailović. Kowalewskiemu byłoby bardzo ciężko wywalczyć miejsce w pierwszej jedenastce, a i żądania finansowe byłego golkipera Spartaka Moskwa nie będą małe. No chyba, że w Lubinie chcieliby zarobić na ewentualnym odejściu Isailovicia do lepszego klubu.
Na zapleczu ekstraklasy wzmocnień szuka MKS Kluczbork. Bliscy przejścia do klubu z Opolszczyzny są wychowankowie Śląska Wrocław - Kamil Biliński i Krzysztof Kaczmarek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?