Do zdarzenia doszło w środę 30 lipca o godz. 20. 37-letnia kobieta i jej 43-letni mąż przebywali w domu z trojgiem dzieci w wieku 2, 6 i 15 lat.
Dzieciom nic się nie stało, zaopiekowała się nimi sąsiadka. Policja ustala, czy można postawić rodzicom zarzut narażenia dzieci na utratę zdrowia lub życia - za to grozi kara do 5 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?