Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rowerzysta zderzył się z autem. Zmarł w szpitalu. Rodzice szukają świadków

Karolina Koziolek
Rowerzysta zderzył się z autem. Zmarł w szpitalu. Rodzice szukają świadków
Rowerzysta zderzył się z autem. Zmarł w szpitalu. Rodzice szukają świadków Mateusz Wawrowski
Trwa śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku przy Malcie, w wyniku którego zginął 19 - letni Andrzej. Chłopak wracał rowerem z pracy, jechał na spotkanie ze znajomymi na Starym Mieście. W sprawie wypadku wciąż wiele jest niewiadomych: z którego kierunku jechał, w którą stronę skręcał? Kto przejeżdżał na czerwonym świetle i czy w ogóle ktoś? Czy ktoś jest winny czy to nieszczęśliwy wypadek?

- Andrzej pracował w parku linowym na Malcie. Wiemy, że jechał na Stare Miasto spotkać się z przyjaciółmi. Na tym nasza wiedza się kończy - mówi Maciej Lemański, ojciec Andrzeja. - Czy planował jechać przez Piotrowo czy przez rondo Rataje? Czy po drodze wstąpił do centrum handlowego? Ktoś widział na miejscu wypadku rozrzucone torby z zakupami. Z jakiego więc kierunku konkretnie jechał? - zadaje kolejne pytania pan Maciej.

Zobacz też: Poznań: Rowerzysta zderzył się z samochodem. Zmarł w szpitalu

Odpowiedzi ma przynieść śledztwo prowadzone przez policję i prokuraturę. Póki co policja niewiele mówi o okolicznościach zdarzenia. - Dotychczas powołano siedmiu świadków. To kierowcy samochodów, którzy byli na skrzyżowaniu w momencie wypadku - informuje Andrzej Borowiak, rzecznik policji. I zaznacza, że mogą pojawić się kolejni świadkowie.

Szukają ich też rodzice Andrzeja. Nikogo nie oskarżają, ale chcą dowiedzieć się, co się stało. Ktoś z pogotowia miał dwukrotnie powiedzieć znajomym Andrzeja, że kiedy przyjechali na miejsce nie było tam sprawcy wypadku. Pojawił się dopiero po przyjeździe policji. - To mógł być tylko chaos komunikacyjny. Dlatego bardzo prosimy o kontakt osoby, które tam były - apeluje ojciec Andrzeja i zaznacza, że nie chodzi o wyręczanie policji czy prokuratury.

- Na tym etapie sprawy niczego nie da się powiedzieć jednoznacznie - mówi prok. Sławomir Szymański z prokuratury rejonowej Poznań Nowe Miasto. - W tej chwili przesłuchiwani są świadkowie. Po ich przesłuchaniu powołany zostanie biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków komunikacyjnych - dodaje.

Trudno być rowerzystą
Być rowerzystą w Poznaniu nie jest łatwo. - Bywa, że ścieżki rowerowe kończą się na ścianach. Poznańskich drogom rowerowym brak elementarnej logiki - ocenia Piotr Voelkel, który rowerem jeździ do pracy. Dodaje, że sam najbezpieczniej czuje się na chodniku.

Jego zdaniem zupełnie niezrozumiałe są wiosenne łapanki, które urządza policja. - Kilkakrotnie pytałem policjantów dlaczego przez dziesięć miesięcy w roku nie zwracają na mnie uwagi, kiedy jadę tym chodnikiem, a na wiosnę stanowi to dla nich problem - mówi. - Policjanci tłumaczą się, że szef kazał im łapać rowerzystów. Odpowiadam, że poza szefem mają własną głowę i zazwyczaj mnie puszczają - opowiada Voelkel.

Zdaniem Kamili Sapikowskiej z poznańskiej masy krytycznej jeżdżenie po chodnikach nie jest najlepszym rozwiązaniem. Mówi, że w Poznaniu konieczne są pasy rowerowe na jezdni, a nie ścieżki na chodniku. Właśnie w takim kierunku ruch rowerowy ewoluuje w europejskich miastach.

- Nad Maltą mamy sytuację gdzie są ścieżki dlatego kierowcy nie spodziewają się rowerzystów na jezdni. Jednak nie w każdym kierunku można pojechać ścieżką i czasami trzeba korzystać z jezdni, kierowcy bywają tym zaskoczeni i może dojść do wypadku - tłumaczy Sapikowska.

Włodzimierz Nowak, ekspert od spraw transportu uważa, że problemy poznańskich rowerzystów wynikają z błędów systemowych. - W latach 90. w mieście pojawiło się wiele nowatorskich rozwiązań dla ruchu rowerowego, a potem cofnęliśmy się w rozwoju. To ukryte preferowanie przez władze określonych grup m. in. kierowców - uważa Nowak.

I tłumaczy, że pewnym rozwiązaniem jest stopniowe uspokajanie ruchu w śródmieściu, by rowerzyści na drodze czuli się bezpieczni.

W najbliższy piątek o godz. 18.30 ze Starego Rynku wyruszy poznańska Masa Krytyczna. Rowerzyści przejadą m. in. ul. Berdychowo i Jana Pawła II, gdzie doszło do wypadku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski