Na jednym z nich amerykańska gwiazda deklaruje: "Nauczę Pana Prezydenta i Pana Marszałka jeździć samochodem. Mają ciągle wypadki. Niezdary". Wcześniej stwierdziła, że nie chodzi na mecze Śląska Wrocław, bo nie wie, co na siebie włożyć - a w zielonym jej fatalnie.
Jej internetowa "kariera" rozpoczęła się od wyznania, że chętnie zaśpiewałaby "Happy Birthday" Prezydentowi Wrocławia na urodzinach - ale jest na L4... Modelce i aktorce bliskie są problemy życia codziennego wrocławian. Wyznaje, że "spociła się w tramwaju bez klimatyzacji" - a wybrawszy się w szpilkach na wrocławski Rynek, złamała nogę.
Podsuwa również pomysły miejskim włodarzom. Zamiast budować jej nowe muzeum, mogłaby przecież zamieszkać w Sky Tower. Dziś przed godz. 16 stwierdziła zaś, że "gdyby tak urzędnicy do pracy na rowerach dojeżdżali to może zrozumieliby ile jeszcze trzeba w tym mieście zrobić, poprawić, ułatwić".
Piszą do niej również internauci. "Droga Marylin, chciałbym, byś była witana i czuła się dobrze, jak Twoja koleżanka, Czy Marlena opowiadała Ci o swoim Wrocławiu?" Pytają, kiedy wystąpi w duecie wraz z L.U.C.-em.
A co Wy myślicie o pomysłach Marilyn Monroe - co jeszcze mogłaby powiedzieć o Wrocławiu? Piszcie w komentarzach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?