Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pablo Picasso - od gołąbka pokoju do groźnego byka (HISTORIA)

Robert Migdał
Naprawdę nazywał się Pablo Diego José Francisco de Paula Juan Nepomuceno María de los Remedios Cipriano de la Santísima Trinidad Ruiz y Picasso. Uff... Może jednak pozostańmy przy skróconej wersji - "Picasso". Będzie łatwiej, choć to, co tworzył, wcale łatwe w zrozumieniu nie jest...

Jego obrazy kosztują miliony dolarów. Wystarczy wspomnieć, że namalowany w 1905 roku "Chłopiec z fajką" został wylicytowany w domu aukcyjnym Sotheby's za gigantyczną sumę 126,4 milionów dolarów! Inne jego dzieła też kosztują niemało - "Akt, zielone liście i popiersie" z 1932 roku sprzedano za 112 mln dolarów, a obraz "Dora Maar au Chat" z 1941 roku szczęśliwy nabywca kupił za, bagatela, za 107,9 mln dolarów.

Z pewnością większość z Państwa nie dysponuje taką gotówką, ale nie trzeba być bajecznie bogatym, by móc podziwiać dzieła mistrza kubizmu. Najbliższa okazja już w czwartek (24 lipca), kiedy to we wrocławskim Muzeum Architektury zostanie otwarta wystawa "Picasso Dali Goya. Tauromachia - walka byków".

- We Wrocławiu wystawiane będą między innymi cykle graficzne ukazujące widzianą oczami mistrza corridę oraz faksymile rysunków przygotowawczych do najsłynniejszego dzieła artysty zatytułowanego "Guernica", na podstawie których publiczność będzie mogła prześledzić proces kreacji tej niezwykłej pracy. Picasso chciał za jej pomocą zwrócić uwagę świata na dramat baskijskiego miasta zbombardowanego 26 kwietnia 1937 roku - opowiada Katarzyna Spychała z Galeri Miejskiej, organizatora wystawy.

Błękitny, różowy...

Urodzony w 1881 roku w Maladze (Hiszpania) artysta był wszechstronny: rzeźbił, malował, robił grafiki, ceramikę. W swojej twórczości miał kilka kolorowych okresów: "błękitny" - kiedy rysował m.in. osoby z nizin społecznych, biednych ("Prasowaczka", "Stary gitarzysta") czy okres "różowy" - wtedy na jego obrazach królowały sceny z życia artystów cyrkowców ("Rodzina arlekina"). Potem zaczął malować w sposób prostszy, co dało początek stworzonemu przez niego nurtowi malarstwa - kubizmowi.

Picasso malował nie tylko byki i corridę, które będzie można zobaczyć we Wrocławiu. Zasłynął jako twórca znanego na całym świecie gołąbka - symbolu pokoju.

Przez wiele lat krążyły opowieści o tym, że Pablo Picasso, który gościł we Wrocławiu w 1948 roku na Światowym Kongresie Intelektualistów dla Pokoju, to właśnie w stolicy Dolnego Śląska miał po raz pierwszy naszkicować owego gołąbka. Ba, siedząc w restauracji w hotelu Monopol, w którym mieszkał, miał rysować ptaka na papierowych serwetkach i rozdawać gościom, którzy niezbyt długo cieszyli się podarunkiem, bo artysta miał używać, dla żartu, atramentu sympatycznego, który... znikał.
Była też druga legenda związana z "picassowskim gołąbkiem". Malarz miał wejść do jednego ze świeżo wybudowanych czteropiętrowych bloków przy Podwalu i na ścianie jednego z mieszkań naszkicować ptaka. Prawdopodobnie gołąbek został zamalowany po jakimś czasie przez właściciela domu, który miał dość pieszych wycieczek wrocławian, którzy chciali zobaczyć na własne oczy, i za darmo, dzieło Picassa.

Ile w tym wszystkim jest prawdy?

- Gołąbek, jako symbol pokoju, pojawił się po raz pierwszy dopiero 25 marca 1949 roku na murach Paryża. Czyli pół roku po Wrocławiu. Był zapowiedzią I Światowego Kongresu Obrońców Pokoju - twierdzi Ewa Kaszewska z wrocławskiej Galerii 2. Piętro. - Afisze z picassowskim gołąbkiem przyozdobiły wkrótce mury setek światowych stolic. Symbol zrobił wielką karierę. Picasso od dziecka rysował te ptaki. Wcześniej miał przywilej domalowywania samych łapek na obrazkach swego ojca José Ruiza. Duża seria rysunków z tym motywem powstała w paryskiej pracowni w latach 1942-1943. Kiedy Louis Aragon zwrócił się przed paryskim kongresem do przyjaciela Pabla o symbol pokoju na plakat, ten wskazał mu jedynie teczki. Aragon sam wybrał gołąbka, a Picasso tylko zaakceptował ten wybór. Uważam, że dalsze posługiwanie się przez Wrocław nieprawdziwym mitem nie ma sensu. Ubolewam, że "Dziewczyna Polska", jedyny rysunek wykonany i podarowany przez Pabla Picassa we Wrocławiu, został wywieziony do stolicy - dodaje Kaszewska.

Nie tylko Picasso

Już za tydzień możemy się spodziewać we Wrocławiu gigantycznych kolejek do kasy i tłumu zwiedzających, którzy będą chcieli zobaczyć w Muzeum Architektury dzieła mistrzów: Picassa, Dalego i Goi.

Motywem przewodnim wystawy "Picasso Dali Goya. Tauromachia - walka byków" jest symbolizujący odwagę i siłę byk i związana z nim tauromachia, czyli walka byków (corrida). - Każdy z prezentowanych mistrzów ujął problem tauromachii w odmienny sposób - informują organizatorzy wystawy. - Ryciny projektu Francisca Goi zatytułowane "Tauromachia" przedstawiają różne techniki walk byków, charakterystyczne dla czasów, gdy corrida nabierała dopiero swojego kształtu. Z kolei realizacje Pabla Picassa, oprócz wizualizacji młodzieńczych fascynacji, stanowią też wyraz jego protestu wobec wydarzeń mających miejsce w Hiszpanii za czasów rządów generała Franco. Natomiast słynny surrealista Salvador Dali postrzegał walkę byków bardziej w kategoriach magicznego rytuału, konfrontacji ze zwierzęciem - dodają.

A propos Salvadora Dalego. Jedno z jego dzieł już od kilku lat można podziwiać, i to za darmo, we Wrocławiu przed wejściem do budynku Sky Tower. Jest to odlew rzeźby "Profil czasu" wykonanej na podstawie obrazu "Trwałość pamięci" Dalego, który został kupiony za prawie trzy miliony dolarów przez spółkę LC Corp należącą do jednego z najbogatszych Polaków - Leszka Czarneckiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pablo Picasso - od gołąbka pokoju do groźnego byka (HISTORIA) - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska