Przetarg MPK na dzierżawę autobusów nielegalny? Pojawiły się oficjalne zarzuty

Podobnych pytań dostaliśmy więcej. Przypomnijmy, że MPK rozpisało przetarg na dzierżawę 69 autobusów. Wybrana w przetargu firma ma być podwykonawcą, który własnymi autobusami wykonuje usługę przewozu. Swoich ma mieć też kierowców i zaplecze techniczne. Do Wrocławia w ten sposób trafią 43 autobusy przegubowe, 19 krótkich oraz busy - fabrycznie nowe, klimatyzowane, przystosowane dla niepełnosprawnych.

Jedna z firm przewozowych - Mobilis, odwołała się od przetargu i zarzuciła spółce MPK bezprawne działania oraz złamanie kilku artykułów prawa zamówień publicznych. Między innymi to, że MPK wykonujące usługę przewozu we Wrocławiu, jest jednocześnie organizującym przetarg, wobec czego Mobilis zarzuca możliwość braku zachowania uczciwej konkurencji.

Co na to MPK? Nie rozważa w ogóle odwołania przetargu. – Ustawa o publicznym transporcie zbiorowym wyklucza bycie jednocześnie operatorem i organizatorem przewozów, a my nie jesteśmy organizatorem tylko operatorem, który zleca niewielką część zadania powierzonego nam do realizacji przez organizatora innemu podmiotowi - odpowiada Agnieszka Korzeniowska z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego i podaje podstawę prawną z konkretnego rozporządzenia.

Jak dodaje, odwołanie nie wpływa na przeprowadzenie przetargu. – MPK również przygotuje swoją opinię prawną na ten temat do organu odwoławczego - Krajowej Izby Odwoławczej - informuje Korzeniowska.

A co z zarzutem, że obecna umowa przewoźnika i miasta na wykonanie usług przewozu kończy się w 2016 roku? – MPK posiada stosowne uprawnienia do zorganizowania przetargu na podwykonawcę. Umowa przewozowa została aneksowana do 2025 roku - podsumowuje Korzeniowska.